Seat Tarraco e-Hybrid 245 KM

Szybki, wygodny, bezpieczny i oferujący mnóstwo miejsca – Seat Tarraco to prawdziwy krążownik szos. W testowej hybrydowej odmianie może poruszać się wyłącznie w trybie elektrycznym. Wówczas jego zasięg wynosi ok. 50 kilometrów.


Nadwozie i wnętrze

Ponad 470 cm długości i 184 cm szerokości – wymiary Seata Tarraco robią wrażenie. Choć patrząc na auto z boku, ciężko znaleźć elementy odróżniające je od Tiguana czy Kodiaqa, to już od frontu i z tyłu nie ma z tym najmniejszych problemów. Szczególnie charakterystyczny jest pas przedni, który dla mnie jest połączeniem stylu Lexusa i Volvo, a więc zupełnie innej szkoły projektowania samochodów. Biegnąca przez całą szerokość tylnej klapy – od lampy do lampy – świetlna listwa robi kapitalne wrażenie. Podwójne końcówki wydechu wbudowane w dyfuzor już trochę mniejsze, bo takie rozwiązanie w dzisiejszych autach tej klasy jest standardem.

Podobnie jak osłonięte na dole plastikowymi ochraniaczami nadwozie. Wnętrze to przede wszystkim mnóstwo przestrzeni. Zarówno z przodu, jak i na tylnej kanapie, która jest przesuwna. Cały kokpit urządzony jest w minimalistycznym, ale gustownym stylu. W Seacie nie ma już tradycyjnych zegarów. Wyparł je wyświetlacz ciekłokrystaliczny, który można sobie spersonalizować. Co się nie wyświetli na nim, znajdziemy na ekranie centralnym. Jego największymi zaletami są wielkość oraz pozostawienie fizycznych pokręteł do sterowania radiem. Świetne są kubełkowe podgrzewane fotele pokryte alcantarą. Bagażnik ma imponującą pojemność 760 litrów.

Silnik i skrzynia biegów

Za rozpędzanie testowego auta odpowiedzialne były dwa silniki: benzynowy o pojemności 1,4 litra oraz elektryk. Sumaryczna moc tych jednostek to 245 KM i aż 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Napęd na przednią oś przenosi automatyczna, 6-stopniowa skrzynia DSG. Pierwsza setka pojawia się na liczniku po ok. 7,5 sekundy, co na tak ciężkie i wysokie auto jest świetnym wyczynem. Średnie spalanie według producenta to 8 litrów na 100 kilometrów, ale aż tak wesoło nie jest i trzeba do tej wartości dodać litr czy dwa, w zależności od stylu jazdy. Ale za to Tarraco można jeździć w trybie zupełnie bezemisyjnym. W pełni naładowana bateria pozwala na pokonanie ok. 50 kilometrów na samym prądzie. Ładowanie ze zwykłego gniazdka trwa ok. 3,5 godziny.

Zawieszenie i komfort jazdy

Cicho i wygodnie jest we wnętrzu tego samochodu. To zasługa dobrze pracującego zawieszenia i dobrego wygłuszenia kabiny. Optymalną pozycję za kierownicą bez problemu ustawi sobie osoba wysoka i niska. Na szosie Tarraco jest królem. Na wprost jeździ szybko i pewnie. W zakrętach trochę tylko gorzej.

Wyposażenie i cena

Ceny Tarraco podstawowo wyposażonego zaczynają się od kwoty 128 700 zł. Gdy w konfiguratorze wybierzemy odmianę wyposażenia FR i napęd hybrydowy, cena winduje się do 186 100 zł. Dodatkowych dopłat wymagają m.in.: 20-calowe felgi, system kamer 360 z widokiem z góry, adaptacyjne zawieszenie ACC, pakiet wspomagania jazdy COMFORT ASSISTANT PLUS, system audio o mocy 340W ze wzmacniaczem,

9 głośnikami i subwooferem, elektrycznie otwierany panoramiczny szklany dach oraz Navi System Plus z aktualizacją mapy Europy przez 3 lata.

News will be here