Sejmowa ruletka

Liderzy listy PO to ludzie prezydenta Krzysztofa Żuka

Został tydzień do rejestracji list wyborczych – a mimo to nawet główne partie (poza PiS-em i PSL-em) dokonują w nich wciąż zmian i uzupełnień albo przeciwnie, nie ujawniają wszystkich kandydatów.


Murem (sejmowym) za Żukiem

Trwa ratuszyzacja list Platformy Obywatelskiej. Regionalny lider PO, prezydent Krzysztof Żuk obsadza kolejne miejsca swoimi ludźmi. Przestali mu być potrzebni dawni sojusznicy (jak ogłaszający swoje rezygnacje z polityki Włodzimierz Karpiński z Puław i Grzegorz Raniewicz z Chełma), jak i ci którzy zawarli z nim partyjny kompromis działając w konkurencyjnej frakcji.

Ze startu zrezygnowała znajdująca się w tej drugiej sytuacji posłanka Magdalena Marek. Jej miejsce na siódmej pozycji zajął były wiceprezydent Lublina, Krzysztof Komorski. Koalicja Obywatelska wystawia też aktywistów KOD-u, jak Bożena Wasilewska (poz. 10) czy dawnych działaczy PSL (jak Lucjan Orgasiński). Dopiero na piątym miejscu znalazła się wojewódzka radna Bożena Lisowska, a na jedenastym świdniczanin, Waldemar Białowąs.

Prawica razem

Tylko część swej listy zaprezentowała dotąd Konfederacja. Oprócz jej lidera, pos. Jakuba Kuleszy (niegdyś KUKIZ’15) znajdą się na niej Rafał Mekler (przedsiębiorca, działacz Ruchu Narodowego), opowiadający się za wznowieniem stosunków gospodarczych ze wschodnimi partnerami lubelskiego rolnictwa oraz Anna Zajączkowska, udzielająca się w środowiskach przeciwników obowiązku szczepień.

Kandydatami Konfederacji będą też osoby wskazane przez Koronę Grzegorza Brauna, Wolność Janusza Korwin-Mikkego i część Partii Kierowców (jej reszta wspiera Skutecznych Piotra Liroya-Marca). Do Senatu Konfederaci poprą najprawdopodobniej byłego europosła, prof. Mirosława Piotrowskiego.

Lewica, która… nie jest Lewicą

Kłopoty organizacyjne zdominowały kampanię SLD – czyli wspólnego komitetu powołanego razem z Wiosną Roberta Biedronia oraz partią… Razem. Państwowa Komisja Wyborcza odmówiła zarejestrowania go pod nazwą LEWICA, ze względu na sprzeciw istniejącej formacji Polska Lewica, która wystawia własnych kandydatów przynajmniej do Senatu (m.in. Monikę Jaruzelską, córkę generała). Nie wiadomo więc, czy kandydaci Sojuszu będą mogli posługiwać się choćby hasłem czy znakiem graficznym „Lewica”. Zdecydowanie nie ułatwia to prowadzenia kampanii, jednak starający się o powrót do Sejmu Jacek Czerniak przynajmniej próbuje.

Na liście SLD towarzyszą mu Magdalena Długosz z Razem oraz Tomasz Kitliński z Wiosny. Sojusz i koalicjanci wraz PSL-em (Koalicją Polską) oraz PO (Koalicją Obywatelską) zgodzili się na Pakt Senacki, czyli poparcie w każdym okręgu wspólnego kandydata do izby wyższej. W Lublinie ma nim być Jacek Bury, wojewódzki radny niegdyś .Nowoczesnej. Jego szanse rosną wobec rozbicia głosów prawicy między prof. Piotrowskiego i PiS-owca, Krzysztofa Michałkiewicza oraz Wojciecha Górskiego z Przywrócić Prawo. TAK

News will be here