Anna Flisiuk jest jednym z pierwszych wójtów w powiecie chełmskim, która ma już sesję absolutoryjną za sobą. Wszyscy radni gminy Wierzbica, obecni podczas sesji, byli „za” udzieleniem jej wotum zaufania i absolutorium. A przy okazji dyskusji wyszło trochę „kwiatków” w gminnej oświacie.
Głosowanie nad wotum zaufania i absolutorium poprzedziła dyskusja nad „Raportem o stanie gminy Wierzbica za 2024 rok”. Radni pochwalili jakość przygotowanego przez wójt dokumentu i przyznali, że dobrze podsumowuje pracę, jaką wykonała w minionym roku. Przy okazji dyskusji nad raportem niektórzy mieli uwagi do gminnej oświaty, która generuje coraz wyższe koszty. W porównaniu do poprzedniego roku z budżetu gminy trzeba było był dołożyć do oświaty ponad 2 mln zł. Większość tych wydatków to, według wójt, koszty osobowe. Te narzucane są „odgórnie”, wraz z przyznawanymi podwyżkami przez rządzących. Niestety nie idą za tym pieniądze dla samorządów.
Marta Kozak zwracała uwagę na brak informacji w raporcie na temat niektórych szkolnych konkursów, w których uczniowie radzili sobie bardzo dobrze. Rozmawiano także o zamieszeniu z utworzeniem klasy sportowej. Profilowana klasa miała powstać od września, ale urząd gminy nie dostał od dyrekcji szkoły żadnej informacji na ten temat. Wójt Anna Flisiuk mówiła, że dowiedziała się o tym dopiero z arkusza organizacyjnego na kolejny rok szkolny. I chociaż statut i regulamin szkoły nie przewidują możliwości utworzenia takiej klasy, to zwróciła się do szkoły o przeprowadzenie rekrutacji. Ewidentnie coś nie zagrało, bo chociaż szkoła zapisała w arkuszu klasę sportową, to w odpowiedzi dyrektor poinformowała, że rekrutacji nie będzie, bo nie ma zainteresowania taką klasą ze strony rodziców. Co ciekawe w poprzednim roku szkolnym dyrekcja utworzyła jedną klasę sportową, chociaż nie było formalnej rekrutacji do takiej klasy, testów sprawnościowych ani badania uczniów. Tym samym doszło do naruszenia przepisów oświatowych.
W głosowaniu nad udzieleniem wotum zaufania i absolutorium wzięło udział 14 radnych. Wszyscy byli „za”. (reb)