Słup w pasie, droga bokiem?

Gmina Dorohusk buduje nową drogę w Świerżach. Jeden z mieszkańców wytyka, że zamiast przestawić słup elektryczny, asfalt go omija. – Budujemy drogę w miejscu, w którym była przez lata wyjeżdżona – tłumaczy wójt Dorohuska.

Nowa droga w Świerżach to jedna z kilkunastu tegorocznych inwestycji gminy Dorohusk realizowanych z własnych pieniędzy. I jedna z ostatnich ulic w tej miejscowości, która wymaga budowy. Remontowany odcinek prowadzi w kierunku Włodawy i łączy się z ul. Piaskową. Ma w sumie ok. 750 metrów. Ale chociaż z nowej ulicy mieszkańcy z reguły są zadowoleni, to w tym przypadku pojawiły się też i głosy krytyczne.

– Pas drogowy, na którym powstaje nowy asfalt, jest szeroki na kilkanaście metrów, więc wypadałoby budować drogę pośrodku, żeby po obu stronach było tyle samo tzw. „pobocza” – mówi nam jeden z mieszkańców. – A gmina puściła drogę jedną stroną, bo pośrodku pasa stoi słup linii elektrycznej. Czy nie można było tego zgłosić do zakładu energetycznego i przestawić jeszcze przed budową?

– Gdzie niby mielibyśmy ten słup przestawić? – dziwi się Wojciech Sawa, wójt Dorohuska. – To wymagałoby pewnie przebudowy kawałka linii elektrycznej. I nie jest ani proste, ani tanie. Budujemy drogę w miejscu, w którym była wyjeżdżona przez mieszkańców latami. Jeśli nowy asfalt mieści się w pasie drogowym, a tu całe szczęście jest on szeroki, to nie ma sensu kombinować. (bf)

News will be here