Sprzątają i dbają społecznie

W Orchówku czyny społeczne nadal są żywe. W sobotę (12 października) sołtys Dariusz Makarewicz z kilkoma mieszkańcami grabili liście na skwerku. Uprzątną też prawosławną część cmentarza. – Jak jest czas i potrzeba, skrzykujemy się i ruszamy do działania – mówi.

Sołtys wraz z kilkoma sąsiadami nie tylko dba o czystość, ale też daje przykład dzieciom i młodzieży. Dlatego w sobotę panowie chwycili grabie i taczki i posprzątali skwerek naprzeciwko kościoła. – Nie jest to jakieś wielkie wydarzenie – mówi. – U nas takie rzeczy zdarzają się często.

Mieszkańcy nie tylko dbają o czystość, ale na przykład pomagają w porządkowaniu starej części cmentarza parafialnego, czy przy usuwaniu pościnanych na wiosnę drzew – mówi Makarewicz. Sołtys nie uważa, by był to jakiś nadzwyczajny wyczyn. – Jest potrzeba – działamy – komentuje. (b)

News will be here