Średnie zarobki: 14 tysięcy złotych

Czyje? Zastępców prezydenta Lublina, sekretarza i skarbnik miasta. Jak zwykle w maju rozpoczynamy cykl, w którym prezentować będziemy zawartość rocznych oświadczeń majątkowych złożonych przez kierownictwo lubelskiego urzędu miasta, lubelskich radnych, szefów spółek komunalnych i jednostek samorządowych.

Zaczynamy tradycyjnie od najważniejszych ratuszowych urzędników, poza samym prezydentem, którego oświadczenie zostanie opublikowane na stronach miejskiego BIP nieco później. Co w zeznaniach majątkowych włodarzy miasta za 2021 rzuca się w oczy. Wszyscy, poza sekretarzem miasta, skarbniczką i wiceprezydent ds. kultury, sportu i partycypacji, zarobili na etacie nieco mniej niż przed rokiem. O galopującą, od kilku miesięcy, inflacją i spłatę zaciągniętych kredytów oraz pożyczek nie muszą się jednak martwić, bo pod koniec ubiegłego roku wszyscy dostali sowite podwyżki wynagrodzeń. Ciekawostką jest, że po raz kolejny więcej od wiceprezydentów w magistracie zarobił sekretarz miasta, Andrzej Wojewódzki – w 2021 roku ponad 208 tys. zł, choć prawdopodobnie to kwota obejmująca jakąś nagrodę jubileuszową. Prezentację pełnych oświadczeń zacznijmy jednak od wiceprezydentów.

Mariusz Banach, zastępca prezydenta ds. oświaty i wychowania, zgromadził 10 tysięcy złotych oszczędności. Ma dom o powierzchni 140 metrów kwadratowych (wartość 0,5 mln złotych, współwłasność z żoną) oraz gospodarstwo rolne o pow. 1,3 ha (wartość 200 tys. zł, współwłasność z żoną). W ubiegłym roku zarobił niemal 158 tysięcy złotych (rok wcześniej 165,7 tys. – dod. red.). Jeździ 5-letnim Volvo V50, a także Audi Q3. Drugie z aut nie jest własnością Banacha, zastępca prezydenta wynajmuje pojazd od prywatnej firmy, płacąc co miesiąc ok. 2,3 tys. złotych. Spłaca ponad 153 tysiące złotych kredytu hipotecznego w PKO BP.

Artur Szymczyk, zastępca prezydenta ds. inwestycji i rozwoju, zaoszczędził prawie 58 tysięcy złotych. Ma dom o powierzchni 143,5 m kwadratowych (wartość 750 tysięcy złotych, współwłasność małżeńska), mieszkanie o powierzchni prawie 50 m kwadratowych z komórką lokatorską i miejscem parkingowym (wartość 0,5 mln zł, współwłasność z żoną) oraz 1/3 udziału w domu o powierzchni 162 m kwadratowe. W ubiegłym roku zarobił 156 tysięcy złotych (rok wcześniej 171 tys. zł) na etacie w lubelskim ratuszu oraz 50 tysięcy za zasiadanie w radzie nadzorczej LPEC. Lubi drogie auta: jeździ BMW118i z 2019 roku oraz 2-letnim Audi Q5. Spłaca prawie 163 tysiące złotych kredytu mieszkaniowego w PKO BP.

Monika Lipińska, zastępca prezydenta ds. społecznych, ma 20 tysięcy złotych oszczędności, a także spółdzielcze własnościowe mieszkanie o powierzchni 69 metrów kwadratowych (wartość 450 tysięcy złotych, współwłasność z mężem). W ubiegłym roku zarobiła w ratuszu ok. 154 tysiące złotych (rok wcześniej 160 tys. zł) . Jeździ 4-letnim Renault Kadjar, spłaca ponad 47 tysięcy złotych kredytu komercyjnego w PKO BP.

Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, zastępca prezydenta ds. kultury, sportu i partycypacji, zaoszczędziła ponad 28 tysięcy złotych. Wraz z mężem jest właścicielką mieszkania o powierzchni ponad 67 metrów kwadratowych (wartość 350 tysięcy złotych). Ma działkę o powierzchni ponad 6 arów (wartość 120 tys. zł), na której trwa budowa domu jednorodzinnego (jest w stanie surowym, wartość wraz z garażem i pomieszczeniami gospodarczymi to 300 tys. zł). W ubiegłym roku zarobiła prawie 165 tysięcy złotych w Urzędzie Miasta (rok wcześniej 156 tys.), pobrała też 6 tys. zł świadczenia 500 plus na dziecko. Jeździ Fordem Mondeo z 2010 r., Kią Rio z 2009 r. oraz Volvo V60 z 2015 r. (wszystkie auta są współwłasnością małżeńską). Wraz z mężem spłaca prawie 259 tysięcy złotych kredytu mieszkaniowego w Pekao S.A. (do spłaty zostało ok. 198 tys. zł). W ratuszu zaciągnęła 15 tysięcy pożyczki na budowę domu, do spłaty zostało niemal 11 tys. zł.

Andrzej Wojewódzki, sekretarz miasta, ma 23 tysiące złotych oszczędności. Jest współwłaścicielem domu o pow. 100 metrów kwadratowych (wartość udziału 60 tys. zł), właścicielem mieszkania o pow. 85 m kwadratowych wraz z pomieszczeniami przynależnymi o pow. 40 metrów kwadratowych (wartość 700 tys. zł, współwłasność małżeńska). Ma też gospodarstwo rolne o pow. 6,12 ha (w jego skład wchodzą: łąka, las, budynki gospodarcze czy maszyny rolnicze, ponad 2 ha to współwłasność z siostrą) o wartości 120 tysięcy złotych. W ubiegłym roku uzyskał z tego tytułu 4 tysiące złotych dochodu (6 tys. zł przychodu). W ratuszu zarobił ok. 208,5 tys. zł (rok wcześniej 179 tys.). Jeździ Toyotą Avensis z 2002 r. (współwłasność z synem), Kią Sportage z 2009 r. (współwłasność z żoną) oraz Lexusem GS 450 H z 2008 r. (współwłasność z żoną). Spłaca 200 tys. zł kredytu na zakup mieszkania w ING Banku Śląskim (do spłaty zostało ponad 58 tys. zł), prawie 47 tys. zł kredytu na zakup auta w BNP Paribas (do spłaty zostało ok. 3,6 tys. zł) oraz 35 tysięcy złotych pożyczki na wydatki bieżące z pracowniczej kasy zapomogowo-pożyczkowej Urzędu Miasta (do spłaty zostało ok. 2,5 tys. zł).

Lucyna Sternik, skarbnik, zaoszczędziła ok. 94 tysiące złotych, ma też indywidualne ubezpieczenie na życie z funduszem inwestycyjnym o wartości ok. 53,4 tys. zł. Wraz z mężem jest właścicielką domu o powierzchni 146 metrów kwadratowych z garażem o pow. prawie 37 m kwadratowych na działce o powierzchni niespełna 5 arów (wartość 550 tys. zł). Ma mieszkanie o pow. 53 m kwadratowych (wartość 250 tys. zł, współwłasność małżeńska), domek letniskowy o pow. prawie 43 m kwadratowych na działce o pow. ponad 8 arów (wartość 150 tys. zł, współwłasność z mężem) oraz działkę rolną o wartości 45 tys. zł (współwłasność z mężem). W 2021 r. zarobiła w ratuszu ok. 171,4 tys. zł (rok wcześniej 140 tys.). Jeździ Hondą Civic z 2006 roku (współwłasność z synem) oraz Kią Soul (współwłasność z mężem). Spłaca kredyt komercyjny w BGŻ BNP Paribas (do spłaty zostało ok. 4,5 tys. zł) oraz pożyczkę na cele remontowe w PKO BP (zostało ok. 2,4 tys. zł) TN

News will be here