Suzuki Vitara to niezwykły crossover. Dobrze zrobiony, niezawodny, nieprzeładowany elektroniką, ale przede wszystkim tani. Ceny tego modelu kończą się tam, gdzie dopiero zaczyna startować konkurencja. A teraz, w wyprzedaży rocznika, są jeszcze bardziej atrakcyjne.
Nadwozie i wnętrze
Vitara w dwukolorowym nadwoziu wygląda całkiem przyzwoicie. Nie jest już oczywiście autem z zacięciem terenowym, bo teraz 99 procent użytkowników crossoverów wjeżdża co najwyżej na wyższy krawężnik, dlatego można ją także kupić w wersji z napędem na przednią oś. Wyróżnikiem Vitary jest też paleta nowych lakierów. Większość jest w modnych teraz, pastelowych kolorach, a w opcji można wybrać nadwozie pomalowane w dwóch kolorach.
Ciekawostką jest analogowy zegarek umieszczony pomiędzy wylotami nadmuchu, który wyskalowano w języku Kraju Kwitnącej Wiśni (a przynajmniej tak podejrzewamy, bo równie dobrze mogą to być liczebniki np. koreańskie). Kabina Vitary jest ciemna, ale wykonana (oprócz wspomnianej wstawki i twardych boczków drzwi) z niezłych materiałów. Deska rozdzielcza wygląda prosto i atrakcyjnie, nie jest przeładowana nadmierną liczbą przycisków i wszystko obsługuje się intuicyjnie. Niedopracowane za to są fotele, na których trudno znaleźć satysfakcjonującą pozycję, a po długiej podróży powodują one ból pleców. Bagażnik ma pojemność 365 litrów.
Silnik i skrzynia biegów
Testowy egzemplarz Vitary napędzał benzynowy silnik o pojemności 1.4 współpracujący z manualną 6-stopniową skrzynią biegów. Jednostka ta generuje 140 KM, które w zupełności wystarczają do w miarę sprawnego poruszania się po mieście i poza nim. Sprint do setki trwa ok. 10 s, a prędkość maksymalna wynosi 200 km/h. Przy normalnej jeździe auto pali średnio ok. 8 litrów benzyny na 100 km.
Zawieszenie i komfort jazdy
Vitara prowadzi się jak zwykła osobówka. Zawieszenie jest sztywne i przewidywalne, przez co tracimy nieco na komforcie. Uciążliwą rzeczą jest konieczność nieustannej korekcji toru jazdy, gdy jedziemy na wprost, a przy wyższych prędkościach lub przy dynamicznym starcie we znaki (a raczej uszy) daje się głośno pracujący silnik.
Wyposażenie i cena
Cennik Vitary otwiera kwota 61400 zł za wersję z napędem na przednią oś. To bardzo atrakcyjna cena, bo za tyle nie dostaniemy nawet podstawowo wyposażonego kompaktu. Nasza testówka miała AllGrip z trzema trybami jazdy, klimatyzację, szyberdach, podgrzewane fotele, wielofunkcyjną kierownicę, aktywny tempomat, kilka elektronicznych asystentów jazdy. Ceny takiej wersji rozpoczynają się od 86 400 zł i to też jest ewenement, bo cennik Vitary kończy się w punkcie, gdzie dopiero startują konfiguratory konkurencji.