Świdniczanie w państwowych spółkach

Praca w rządzonym przez PiS świdnickim Ratuszu za kadencji obecnego rządu bywa trampoliną do zawodowego, a w każdym razie, finansowego awansu i zarobków na poziomie nawet kilkudziesięciu tysięcy miesięcznie.


Jako pierwszy intratną posadę w spółce Skarbu Państwa dostał Michał Piotrowicz. Po wyborach samorządowych w 2018 roku musiał zdecydować, czy przyjmuje zdobyty mandat radnego Sejmiku Województwa Lubelskiego, czy zachować stanowisko wiceburmistrza Świdnika. Wybrał mandat radnego, ale chwilę po tym został dyrektorem lubelskiego oddziału Polskiej Spółki Gazownictwa, choć przed samymi wyborami prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński mówił o zakazie łączenie funkcji samorządowych z eksponowanymi stanowiskami w spółkach Skarbu Państwa.

Stanowisko szefa oddziału PSK może nie jest zbyt eksponowane, bo o ile o samym PGNiG wie praktycznie każdy z nas, to już o będącej operatorem systemu dystrybucji gazu ziemnego jego spółce córce – Polskiej Spółce Gazownictwa, mało kto słyszał. Imponujące dla zwykłego śmiertelnika są za to pobory dyrektora oddziału gazowej spółki. Jak wynika z oświadczenia majątkowego radnego Michała Piotrowicza w 2020 roku jako dyrektor zarobił 297 468 zł. Jako wiceburmistrz zarobiłby kilkakrotnie mniej – jego następca na stanowisku zastępcy burmistrza Świdnika, Marcin Dmowski w 2020 r. zarobił niespełna 64 tys. zł (w tym przypadku wiceburmistrz podał w oświadczeniu chyba kwotę netto – uwaga aut.), a po podwyżce, którą przyznał mu burmistrz od marca tego roku, jego roczne zarobki wyniosą ok. 150 tys. zł.

W połowie ubiegłego roku ze świdnickiego Ratusza do państwowej spółki przeniosła się Ewa Jankowska, która od 2015 roku, tj. momentu objęcia przez Artura Sobonia mandatu poselskiego, przejęła po nim obowiązki sekretarza miasta. Ewa Jankowska jest teraz wiceprezesem spółki Tauron Wytwarzanie z siedzibą w Jaworznie. Ile zarabia, pani prezes nie musi „się spowiadać”, bo nie pełni funkcji, która zobowiązywałaby ją do składania oświadczenia majątkowego, ale czytając regulamin wynagradzania spółki Tauron Wytwarzanie, dowiemy się, że wiceprezesi zarządu otrzymują co miesiąc wynagrodzenie stałe w wysokości od 7 do 15-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku plus roczne wynagrodzenie uzupełniające, które nie może przekroczyć 50% wynagrodzenia stałego rocznego. Biorąc pod uwagę te widełki i stawkę wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, która na koniec ubiegłego roku wynosiło 5 888,80 zł, miesięczne wynagrodzenie wiceprezesa spółki Tauron Wytwarzanie może wynosić od ok. 41 220 tys. zł do ok. 88 330 tys. zł! plus roczne wynagrodzenie uzupełniające od 247 320 zł do 529 980 tys. zł!

Praca w Urzędzie Miasta Świdnik okazała się również trampoliną do lepszych zarobków dla byłego kierownika biura promocji i rzecznika świdnickiego ratusza, Karola Łukasika, który przed rokiem zamienił je na stanowisko rzecznika prasowego w PGE Dystrybucja S. A. Wynagrodzenia rzecznika państwowej spółki nie zdołaliśmy ustalić, ale na pewno jest ono sporo wyższe od pensji nawet na kierowniczym stanowisku w samorządowym urzędzie.

Z tą samą spółką, choć na mniej eksponowanym stanowisku, związany jest także Marcin Magier miejski radny (klub burmistrza Waldemara Jaksona) i asystent społeczny posła Artura Sobonia, w latach 2019-2021 wiceministra aktywów państwowych, a obecnie wiceministra finansów. Magier w PGE Dystrybucja jest specjalistą ds. ochrony i obiektów. W ubiegłym roku z tytułu umowy o pracę zarobił 80 tys,. zł.

W spółkce Skarbu Państwa zarabia również sam burmistrz Świdnika Waldemar Jakson, który od około półtora roku zasiada w radzie nadzorczej Fabryki Cukierków „Pszczółka”, wchodzącej w skład grupy kapitałowej Krajowej Spółki Cukrowej Polski Cukier. Zgodnie z informacją podaną w oświadczeniu majątkowym za 2020 r. burmistrz osiągnął z tego tytułu ok. 23 tys. zł dochodu. (k)

News will be here