Szkolna agresja

Bójka 14-latek na lekcji wychowania fizycznego. Sprawa trafiła na policję, do kuratorium oświaty i sądu rodzinnego. – Nieporozumienia się zdarzały, ale takiej sytuacji jeszcze w naszej szkole nie było – mówi Alicja Nafalska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Strachosławiu.

Trwała lekcja wychowania fizycznego. Na sali gimnastycznej w Szkole Podstawowej w Strachosławiu (gmina Kamień) dziewczęta grały w siatkówkę. W pewnej chwili piłka uderzyła w jedną z dziewcząt. Na „wuefie” to się zdarza. Jednak jednej z uczennic miało się nie spodobać to, że jej koleżanka została uderzona. Stanęła w jej obronie. Doszło do szarpaniny z dziewczyną, która trafiła rówieśnicę piłką. Miała ona zostać kopnięta (według jednej wersji w brzuch, według innej – w udo), a także uderzona w twarz. Trudno przytoczyć rzeczywisty przebieg zdarzeń, bo – jak mówią nauczyciele – dziewczęta podają różne wersje. Nauczyciel wychowania fizycznego, gdy tylko zorientował się, co się dzieje, wyprowadził uczennice na zewnątrz. Obie zadzwoniły po swoich opiekunów prawnych. Rodzic tej, która skarżyła się, że została kopnięta i uderzona w twarz, zawiadomił policję. Wkrótce pod szkołę na sygnale przyjechały radiowóz i karetka. Chwilę wcześniej dotarła tam też Alicja Nafalska, dyrektor podstawówki w Strachosławiu, która w trakcie incydentu akurat załatwiała formalności w gminie. To ona przytacza nam okoliczności zdarzenia, ale – jak mówi – są one dopiero ustalane. Więcej będzie wiadomo po zakończeniu szkolnego postępowania wyjaśniającego. Dziewczynę, która miała być poszkodowana, karetka zabrała do szpitala na badania. Następnego dnia uczennica przyszła do szkoły.

– Trwa postępowanie wyjaśniające w tej sprawie – mówi dyrektor Nafalska. – Do tej pory w przypadku nieporozumień uczeń rozmawiał z pedagogiem, ewentualnie nakładaliśmy stosowne kary na uczniów. Nie zdarzyło się dotąd w naszej szkole, aby sprawa trafiła na policję. Powiadomiliśmy sąd rodzinny i kuratorium oświaty o tej sprawie.

Arkadiusz Kwieciński, dyrektor chełmskiej delegatury Kuratorium Oświaty w Lublinie, potwierdza, że wie o sprawie od dyrektor Nafalskiej.

– Dyrektor przekazała nam informacje dotyczące tego wydarzenia, a w szkole wszczęto postępowanie wyjaśniające – mówi A. Kwieciński. – Czekamy na wyniki tego postępowania i ustalenie przebiegu zdarzeń. Gdyby okazało się, że doszło do jakichkolwiek zaniedbań, rozważona zostanie decyzja o przeprowadzeniu kontroli doraźnej, która w przypadku stwierdzenia ewentualnych nieprawidłowości zakończy się wydaniem stosownych zaleceń.

W kuratorium przyznają, że bójki pomiędzy uczniami zdarzają się, ale najczęściej nie wymagają interwencji policji i wyjaśniane są w szkołach.

Podkom. Ewa Czyż, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Chełmie, potwierdza, że policja była na miejscu zdarzenia, a następnego dnia przyjęła zawiadomienie w tej sprawie.

– Rodzice nastolatki zawiadomili, że ich córka została uderzona przez rówieśnicę, która miała jej również grozić – mówi podkom. Czyż. – Trwają czynności wyjaśniające. Materiały w tej sprawie zostaną przekazane do sądu rodzinnego. (mo)

News will be here