Szpak sprawy nie odpuści

Zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Krasnostawskiego poświęconej drożyźnie, wysokiej inflacji i rosnącym ratom kredytów oraz debaty dotyczącej spraw związanych z importem zbóż, rzepaku i innych produktów z terenu Ukrainy od miesięcy domaga się radny Janusz Szpak (PSL). Na razie bezskutecznie, ale zapewnia, że sprawy nie odpuści.

Były starosta krasnostawski Janusz Szpak porusza ten temat na każdej sesji, pytając włodarza powiatu Andrzeja Leńczuka (PiS): „Jak żyć, panie starosto?”. Domaga się też zwołania nadzwyczajnej sesji, aby znaleźć sposób na rozwiązanie problemów związanych z ubożeniem mieszkańców. Dopomina się również o zorganizowanie debaty z udziałem przedstawicieli ministerstwa rolnictwa, ARiMR i wojewody, dotyczącej spraw związanych z importem zbóż, rzepaku i innych produktów rolniczych z terenu Ukrainy, które w niekontrolowany sposób zalewają nasz rynek. Szpak podnosi, że w wyniku tego rolnicy z powiatu krasnostawskiego ponoszą ogromne straty.

Zwołanie sesji, na której radni mieliby dyskutować o podwyżkach i inflacji, nie jest na rękę staroście Leńczukowi, reprezentującemu partię rządzącą. Włodarz powiatu konsekwentnie powtarza, że samorządowcy nie są odpowiednim gremium do takiej dyskusji, bo problem inflacji jest ogólnopolski, a wręcz globalny i powiat tego nie rozwiąże, a radny powinien swoje postulaty kierować do posłów.

Starosta nie wyklucza natomiast zwołania oczekiwanej przez swojego poprzednika debaty. – Zarząd powiatu weźmie pod uwagę zgłoszone przez radnego Szpaka sugestie i zapewne przygotuje propozycję takiej debaty i zaproszenia na nią proponowanych przez niego przedstawicieli – zapowiada A. Leńczuk. (s)

News will be here