Jak pogodzić przyjemne z pożytecznym? Warsztaty Terapii Zajęciowej w Rejowcu Fabrycznym znalazły na to doskonały sposób. Podopieczni placówki wzięli pod opiekę opustoszałe ogródki działkowe. Posadzili drzewka owocowe i uczą się ogrodnictwa w praktyce.
Mieszkańcy miasteczka chwalą pomysł WTZ. – To super sprawa. Nie tylko dlatego, że podopieczni wyjdą poza budynek, nauczą się czegoś pożytecznego, ale dlatego, że tereny, które zarastały i niszczały zostaną uporządkowane – mówią ludzie.
– Zaopiekowaliśmy się kilkoma opustoszałymi działkami znajdującymi się na terenie ogrodów działkowych i tak zrodził się pomysł pn.: „Przywołaj smaki z dzieciństwa”, którego głównym założeniem było posadzenie starych odmian drzew owocowych – mówi Adam Jaszczuk, kierownik WTZ. – Prace ogrodnicze polegające na przygotowaniu działek pod nasadzenia trwały już od czerwca tego roku. Podopieczni wykazali się ogromnym zaangażowaniem, dzięki czemu mogliśmy zorganizować wyjazd do gospodarstwa, które zajmuję się produkcją i sprzedażą wielu odmian drzew owocowych. Warsztat zakupił 11 starych odmian jabłoni.
Popularne niegdyś kasztele, papierówki, antonówki czy szare i złote renety, ale i mniej znane jak grafsztynek, barchan, delikates, jeromine i piros zostały posadzone na ogródkach.
– Kontakt z naturą pozytywnie oddziałuje na zdrowie psychiczne i fizyczne, a stare odmiany jabłoni są idealnym rozwiązaniem do stworzenia ogrodu terapeutycznego – uważa A. Jaszczuk. – To także bogactwo smaków, tekstur, kształtów i kolorów.
Zajęcia prowadzone są w ramach pracowni ogrodniczo-bukieciarskiej a partnerem w projekcie przywracającym smaki z dzieciństwa jest Środowiskowy Dom Samopomocy z Rejowca Fabrycznego (bf)