Tragedia na prostej drodze

Siła uderzenia była potężna. Z auta zostały szczątki

Nie udało się ocalić życia 23-latka, który z niewyjaśnionych przyczyn, jadąc po prostej drodze, zjechał z niej autem prosto w przydrożne drzewo.


Do tragedii doszło w minioną niedzielę około godz. 16.30 w miejscowości Tarnawka Pierwsza za Bychawą. Autem podróżował samotnie mieszkaniec Lublina. Siła uderzenia była potężna. Z auta zostały szczątki. Kierowca został uwięziony wśród blach sprasowanej karoserii. Straż i pogotowie jednocześnie dotarły na miejsce tragedii.

– Ratownicy medyczni udzielali pomocy medycznej mężczyźnie, a strażacy równocześnie przystąpili do wykonania dostępu do poszkodowanego z wykorzystaniem urządzeń hydraulicznych. Na miejsce przybył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – mówi st. kpt. Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej PSP w Lublinie.

Rannego wydobyto z wraku auta. Ratownicy medyczni próbowali reanimować go. Bezskutecznie. – Ciało mężczyzny zabezpieczono na sekcję zwłok. W czynnościach uczestniczył prokurator. Trwa dokładne wyjaśnianie przyczyn i okoliczności wypadku – dodaje komisarz Kamil Gołębiowski z KMP Lublin. (l)

News will be here