Tylko X-Fight Piaseczno był lepszy od gospodarzy

W efektownej akcji Paweł Bielecki, kadet LKSW Dan

W Świdniku rozegrano czwartą edycję otwartego Pucharu Polski w kickboxingu dzieci, kadetów i juniorów „Pointfighting Grand Prix”. Po ubiegłorocznej przerwie w rozgrywaniu imprezy w lotniczym mieście stawiły się ekipy 20 klubów, których zawodnicy wystąpili w 256 startach indywidualnych.


W zawodach udział wzięła większość czołowych polskich klubów tej formuły, stąd też na matach nie zabrakło mistrzów i wicemistrzów Polski oraz zawodników kadry narodowej. Możliwość startu w dwóch kategoriach wagowych przyniosła obok możliwości dodatkowych sparingów także ciekawe konfrontacje najlepszych zawodników, którzy nie spotykali się na krajowym czempionacie. W klasyfikacji medalowej drużyn zwyciężył X-Fight Piaseczno wyprzedzając LKSW Dan Świdnik i PKSW Azja Pabianice. Tytuły najlepszych zawodników turnieju zdobyli:

* dzieci: Hanna Nowakowska (KS Egida Olsztyn) i Marcel Szwejk (KS AZS AWF Warszawa)

* kadeci młodsi: Natalia Kowalska i Mateusz Gorzelak (oboje PKSW Azja Pabianice)

* kadeci starsi: Nina Śmigielska (Ninja Academy Warszawa) i Jakub Kasprowicz (Top Team Poland Warszawa)

* juniorzy: Michelle Maier (Jurajska Akademia Sportu Łazy) i Michał Podborski (WGSW Prime Wieliczka)

Impreza odbyła się dzięki wsparciu Gminy Miejskiej Świdnik i pod honorowym patronatem burmistrza Świdnika Waldemara Jaksona, którego na turnieju reprezentował zastępca – Marcin Dmowski. Podczas otwarcia wręczono także wyróżnienia. Z okazji 15-lecia uprawiania kickboxingu i w uznaniu osiągnięć sportowych brązowy medal za zasługi dla polskiego kickboxingu odebrała Adrianna Skowrytko – zawodniczka i instruktorka LKSW Dan Świdnik. Inny świdnicki instruktor – Bartłomiej Daniel otrzymał specjalny upominek z okazji narodzin pierwszej córki zaledwie kilkanaście dni przed turniejem. Uczestnicy imprezy zgodnie podkreślali wysoki poziom organizacyjny i sportowy.

Adrianna Skowrytko, zawodniczka i instruktorka LKSW Dan Świdnik z okazji 15-lecia uprawiania kickboxingu i w uznaniu osiągnięć sportowych otrzymała brązowy medal za zasługi dla polskiego kickboxingu

– Nasz turniej to druga pod względem rangi impreza pointfighting w kraju po mistrzostwach Polski – mówi Piotr Bernat. – Co ciekawe, spotkałem się z głosami niektórych trenerów, że bardziej cenią medal zdobyty w Świdniku niż na krajowym czempionacie. Wyniki świadczą, że nawet mistrzowie kraju muszą się tu liczyć z możliwościami porażki.

Wielu zawodników decyduje się wystąpić w dwóch wagach, więc nieraz w walce spotykają się dwaj aktualni mistrzowie Polski z sąsiednich kategorii. Start naszych reprezentantów oceniam pozytywnie, choć przydarzyło się kilka słabszych walk. Warto jednak pamiętać, że to dopiero początek sezonu, a nasi zawodnicy oprócz samego startu byli zaangażowani w przygotowanie i przeprowadzenie całej imprezy, zrealizowanej dzięki społecznej pracy ćwiczących w klubie i ich rodziców.

Spośród naszych reprezentantów jako jedyny dwa złota zdobył Paweł Wilczopolski, przygotowujący się do mistrzostw Europy kadetów, które odbędą się na początku listopada w czarnogórskiej Budvie. Do sporego wysiłku zmusił go jednak w kategorii +69 kg klubowy kolega Michał Błaziak i to mimo faktu, że specjalizuje się głównie w formułach ciągłych. Blisko takiego samego wyniku był Igor Głowienka, który dwukrotnie w finałach spotkał się z Mateuszem Gorzelakiem z Pabianic i solidarnie podzielił się z nim zwycięstwami wygrywając w kategorii – 42 kg, a przegrywając w – 47 kg.

Szkoda, że ze względów zdrowotnych nadal nie mógł wystartować Janek Hawrysz, gdyż przy jego udziale rywalizacja byłaby jeszcze ciekawsza. Złoto i brąz wywalczył świeży nabytek w klubie – Paweł Bielecki, który reprezentuje nasze barwy od tego sezonu. Zawodnik o świetnych warunkach fizycznych zdominował kategorię – 37 kg, wygrywając wszystkie trzy pojedynki przed czasem. W kategorii – 42 kg w półfinale trafił na klubowego kolegę Igora Głowienkę i po raz pierwszy w ich starciach musiał uznać jego wyższość na macie.

Pecha miał nasz najlepszy zawodnik w kategorii dzieci Wiktor Szłapa, który dwukrotnie doszedł do finału, ale obie walki musieliśmy poddać z powodu drobnej niedyspozycji zdrowotnej mimo, iż nasz reprezentant był faworytem. Dzięki temu jednak szczęście uśmiechnęło się do jego młodszego kolegi Krystiana Paprockiego, który po wygranym zaciętym półfinale dzięki finałowemu walkowerowi mógł cieszyć się ze złota w swoim kickbokserskim debiucie. Nie zawiódł także nasz najcięższy kadet młodszy – Kuba Ślązak, który po wygranym mistrzostwie Polski już po raz drugi w tym sezonie sięgnął po Puchar Polski. Znów jednak szkoda, że nie mógł wystąpić nasz drugi „ciężki” Maksymilian Szłapa, gdyż konfrontacja obu chłopców na świdnickiej macie byłaby naprawdę ciekawa.

Dodatkową korzyścią z turnieju był zorganizowany wraz z nim kurs sędziowski, na którym ośmioro reprezentantów Dana uzyskało uprawnienia sędziowskie Polskiego Związku Kickboxingu. MAG

News will be here