9 marca minęła 204. rocznica urodzin ukraińskiego poety Tarasa Szewczenki. Z tej okazji na skwerze jego imienia, u zbiegu ulic Ruskiej i Podzamcze, spotkali się miłośnicy poezji ukraińskiego twórcy. Wydarzenie zorganizowało Towarzystwo Ukraińskie.
Taras Szewczenko (ur. 9 marca 1814 – zm. 10 marca 1861) to jedna z kluczowych postaci w dziejach kultury ukraińskiej. Jego tom poezji „Kobzar” znajduje się w wielu ukraińskich domach. Był nie tylko wybitnym poetą epoki romantyzmu, ale także powieściopisarzem i dramaturgiem, artystą-malarzem, osobą zaangażowaną w ukraińskie odrodzenie narodowe połowy XIX wieku. Jego życie pełne jest przeciwności – urodził się jako chłop pańszczyźniany, wcześnie stracił oboje rodziców, a na wykupienie go z pańszczyzny złożyli się najbliżsi przyjaciele .
W ciągu 47 lat życia zaledwie 3,5 roku spędził jako wolny człowiek. W 1847 r. Szewczenko został aresztowany i skazany na wcielenie do wojska jako szeregowiec z zakazem pisania i rysowania. Początkowo służył w twierdzy w Orsku na Uralu. Następnie jako rysownik brał udział w ekspedycji badawczej nad Morzem Aralskim, a po jej zakończeniu przebywał w Orenburgu, gdzie zaprzyjaźnił się z polskimi zesłańcami. Wkrótce znowu karnie zesłano go do koszar, do twierdzy Nowopietrowskiej nad Morzem Kaspijskim. Ostatnie lata życia spędził w Petersburgu. Lubelski skwer jego imienia znajduje się obok XVII-wiecznej cerkwi prawosławnej Przemienienia Pańskiego, przy rondzie św. metropolity Piotra Mohyły. (EM. K.)
