Usługa do sieci, siedziba na handel

Banki i firmy ubezpieczeniowe, kojarzone z okazałymi siedzibami, sukcesywnie przenoszą swoje usługi do internetu i ograniczają bezpośredni kontakt z klientami. Przenoszą się do mniejszych nieruchomości a budynki, w których funkcjonowały, wystawiają na sprzedaż. Sporo takich ogłoszeń jest w Chełmie.

Ulica generała Gustawa Orlicz-Dreszera w Chełmie od lata kojarzona była nierozerwalnie z bankiem PKO BP. Instytucja przez 25 lat miała tam swoją siedzibę. Do sporego i charakterystycznego budynku co rano ustawiały się kolejki klientów a do kas sznureczki z wpłatą albo po wypłatę pieniędzy. Dwa lata temu bank przeniósł się do mniejszego budynku przy al. Armii Krajowej.

Biuro prasowe informowało wtedy, że zmiana siedziby związana jest z modernizacją sieci oddziałów i przenoszeniem placówek do nowych, atrakcyjnych lokalizacji. Czy lepiej jednak wynajmować budynek niż pracować we własnym? – Strategia banku zakłada m.in. optymalizację powierzchni oddziałów, dostosowanie jej do zmieniających się potrzeb klientów, którzy w coraz większym stopniu korzystają z alternatywnych form kontaktu, np. poprzez Internet, a bank rozwija też sieć urządzeń samoobsługowych – tłumaczyło nam biuro PKO BP.

I tu cały pies pogrzebany. Banki, podobnie jak inne instytucje finansowe, np. firmy ubezpieczeniowe, przenoszą swoje usługi do sieci i nie potrzebują już takich okazałych powierzchni do pracy, ale niestety ograniczają także kadrę. Oferta sprzedaży budynku banku przy Dreszera jeszcze do minionego tygodnia widniała na stronie internetowej PKO BP. Czyżby ktoś skusił się na jej zakup? Początkowa cena to a 3,2 mln zł. Bank wystawił na sprzedaż inne swoje nieruchomości m.in. we Włodawie przy al. Józefa Piłsudskiego (prawie 600 mkw.) i Rejowcu Fabrycznym przy ul. Lubelskiej (ok. 75 mkw.).

Podobną „taktykę” zastosowało PZU. Ubezpieczyciel przeniósł się do mniejszej siedziby a swój charakterystyczny i spory budynek (ponad 1000 mkw.) przy ul. Lubelskiej (przy weściu na „Górkę”) wystawił na sprzedaż za 1,8 mln zł. Chce też sprzedać swój lokal (ponad 300 mkw.) w Gorzkowie w powiecie krasnostawskim.

Z kolei bank PKO S.A. sprzedaje nieruchomość przy ul. Karola Szymanowskiego w Chełmie, który wynajmuje innemu podmiotowi. Powierzchnia lokalu to prawie 250 mkw. a dochodzi do niego 100 metrów piwnicy i utwardzone patio. Bank wycenił nieruchomość na ponad 420 tys. zł.

Bank Santader sprzedaje dwie nieruchomości przy ul. Leśnej w Krasnymstawie. Jedna to budynek biurowo-mieszkalny o pow. ponad 800 mkw. a druga to działka z portiernią i stacją transformatorową (600 mkw.). Bank nie podał jednak cen wywoławczych.

Biurowo-magazynową nieruchomość w Chełmie o powierzchni aż 1500 mkw. sprzedaje też spółka Orange. To dawna siedziba telekomunikacji przy ul. H. Sienkiewicza. Obiekt wyceniono na 2,8 mln zł netto. Półtora miliona złotych Orange chce za budynek biurowo-magazynowy położony w Krasnymstawie (pow. 840 mkw.) i sprzedaje niewielką działkę z kontenerem telekomunikacyjnym w Świerżach pod Dorohuskiem.

O ile powyższe instytucje pozbywają się zbędnych nieruchomości lub przenoszą siedziby do mniejszych, ale pozostają nadal w Chełmie, to Bank Polskiej Spółdzielczości, sprzedaje swój lokal w Chełmie przy ul. Jedność w związku z zamknięciem placówki. BPS za prawo spółdzielcze własnościowe do dwóch lokali niemieszkalnych (o łącznej powierzchni 219 mkw.) oczekuje co najmniej 920 tys. zł. Do 26 lutego chętni mogą składać oferty w przetargu. (bf)

News will be here