Utonął w studni

Prokuratura Rejonowa we Włodawie wyjaśnia okoliczności śmierci mężczyzny, którego ciało znaleziono w studni w miejscowości Pieszowola. Wszystkie okoliczności wskazują na nieszczęśliwy wypadek, ale pewność dadzą dopiero szczegółowe wyniki sekcji zwłok.

Pieszowola to niewielka miejscowość leżąca na terenie Poleskiego Parku Narodowego, tuż przy jednej z najpopularniejszych ścieżek przyrodniczych o nazwie Perehod. Właśnie tutaj, w sobotę (18 marca) doszło do tragedii. Około godziny 15 strażacy zostali zadysponowani do akcji ratowania człowieka, który wpadł do studni.

48-letniego mieszkańca gminy Sosnowica znaleźli członkowie rodziny, którzy zaniepokojeni jego dłuższą nieobecnością sami zaczęli jego poszukiwania, których finał okazał się tragiczny. Po przybyciu na miejsce zastępów Straży Pożarnej przystąpiono do wyciągnięcia poszkodowanego, niestety życia mężczyzny nie udało się uratować. Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone na czas prowadzenia czynności przez policję oraz prokuratora. Śledztwo w kierunku nieszczęśliwego wypadku prowadzi w tej sprawie Prokuratura Rejonowa we Włodawie. – Wszystkie okoliczności wskazują na to, że do śmierci Krzysztofa B. nie przyczyniły się osoby trzecie – mówi

Tomasz Hebda, zastępca prokuratora rejonowego. – Ciało mężczyzny zostało przewiezione do zakładu medycyny sądowej w celu wykonania sekcji zwłok. Czekamy na dokładne wyniki, ale wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną śmierci tego człowieka było utonięcie – dodaje prokurator.

(bm, fot. OSP Sosonowica)

News will be here