Widzieć chcę więcej

To hasło tegorocznej edycji festiwalu, który odbędzie się w dniach 23 września – 25 października, organizowanego przez Centrum Kultury w Lublinie. Konfrontacje Teatralne 2021 zaoferują tym razem spektakle kameralne, które w ostatnich latach nie dały się przyćmić dużo większym produkcjom.


W trakcie miesiąca trwania festiwalu zobaczymy 10 spektakli, 5 spotkań z twórcami i 2 wydarzenia muzyczne – to w skrócie mówi afisz programowy. A więc niezbyt bogato. Za to teatromani napotkają dużą różnorodność poruszanych tematów i form wyrazu. Silna reprezentacja młodego pokolenia twórców przedstawi innowacyjne rozwiązania sceniczne, autorskie scenariusze oraz adaptacje współczesnych powieści.

– W programie Konfrontacji 2021 znajdą się spektakle kameralne, które w ostatnich latach żyły w cieniu monumentalnych produkcji, jednak mają wiele do przekazania widzom teatru. Pandemia sprawiła, iż szukamy dziś w teatrze wyciszenia, kameralności, dystansu oraz tematów społecznych – podkreślają organizatorzy.

Co zobaczymy?

Festiwal zainauguruje 23 września debata „Otchłanie. Czy sztuka potrzebuje ofiary?” – ma na celu pogłębienie aktualnej dyskusji zogniskowanej wokół problemu przemocy w sztuce. Wystąpią: Iga Dzieciuchowicz i Zofia Milska-Wrzosińska. Prowadzenie: Piotr Pękala – wstęp wolny.

Przegląd spektakli rozpocznie 25 września sztuka krakowskiego Teatru Ludowego „Bezmatek” w reżyserii Marcina Libera – pierwsza z dwóch produkcji powstałych w ramach zeszłorocznego cyklu Konfrontacji „I co dalej?”, które znalazły się w tegorocznym programie. To opowieść oparta na prozie Miry Marcinów traktująca o kształtowaniu się relacji rodzinnych. Mówi o doświadczeniu śmierci bliskiej osoby, ale też o tym, jak z czasem zmienia się rozumienie dawnych zależności. Role matki i córki brawurowo grają Katarzyna Tlałka i Maja Pankiewicz.

„Po prostu” – dramat, który napisał Piotr Wawer w reżyserii Weroniki Szczawińskiej – jest refleksją nad upadkiem społecznej wrażliwości. Autobiograficzna sztuka sięga do lat 80. XX w. i wydarzeń związanych ze śmiercią żony. Opowieść podnosi tragiczny w skutkach błąd lekarski, lecz dotyczy nie tylko przeżyć osobistych. Staje się też poruszającym zapisem instytucjonalnego porzucenia, etycznego krachu struktur medycznych i społecznych. Kwestie te, pomimo upływu lat, brzmią niepokojąco aktualnie.

Zaangażowane tematy

W programie znalazł się monodram „Ginczanka. Przepis na prostotę życia” – Teatr Łaźnia Nowa z Krakowa. Twórcom spektaklu udało się pokazać krótkie i intensywne życie polskiej poetki o żydowskich korzeniach. Mamy tu artystyczne wyobrażenie o niej na podstawie faktów z jej życia w latach 1939-44, fragmentów wierszy. Występuje Anna Gryszkówna – aktorka, reżyserka.

Teatr Nowy w Warszawie przeniesie widzów do Europy sprzed 30 lat. „Apokalipsa” (reż. Michał Borczuch) pokazuje świat przepełniony lękiem i kryzysem tożsamości. Oto ikona XX-wiecznego dziennikarstwa politycznego Oriana Fallaci oraz reżyser i dramatopisarz Pier Paolo Pasolini. Te postaci symbolizują dwa wyraziste, przeciwstawne dyskursy dotyczące cywilizacji Zachodu i jej zagrożeń: wyznawcy Islamu, terroryści, nielegalni imigranci. U granic Włoch stoi „obcy”, by dołączyć do proletariackich mas…

„Psy ras drobnych” w reżyserii Iwony Kempy to spektakl zrealizowany przez Teatr Dramatyczny w Warszawie na podstawie głośnej książki Olgi Hund o tym samym tytule. Podejmuje przemilczany społecznie problem depresji. Patrząc przez kraty szpitala psychiatrycznego, zadajemy paradoksalne pytania: kto tu jest chory? Czy świat na zewnątrz jest na pewno najnormalniejszym miejscem do życia?

Festiwal jest też areną dwóch adaptacji powieści Édouarda Louisa – jednego z najważniejszych francuskich pisarzy młodego pokolenia. Najpierw Anna Smolar inscenizuje autobiograficzną powieść „Koniec z Eddym” – jego autobiograficzną relację z dorastania w biedzie na francuskiej prowincji. Druga inscenizacja, o której za chwilę, to znakomita powieść Louisa „Historia przemocy” wystawiona przez teatr z Gniezna.

Trudne pytania

Takie stawia przed nami m.in. rzeczywistość czasu pandemii. Odpowiedzi na nie poszukamy w spektaklu Anny Gryszkówny pt. „Idę” ze wspaniałą rolą Anny Moskal. To druga z produkcji powstałych rok temu w ramach cyklu Konfrontacji „I co dalej?”.

Pytania o rolę kobiety w domu brzmią w pierwszym otwarcie feministycznym dramacie Henrika Ibsena „Dom lalki”. Po tę klasykę literatury pod postacią spektaklu „Nora” w ramach festiwalu sięga lubelski Teatr im. Juliusza Osterwy, dla którego sztukę Ibsena kreatywnie reżyseruje Kuba Kowalski z Warszawy.

Stołeczny Teatr Dramatyczny powraca do Lublina swym dramatem „Fatalista. Singerowska historia w V aktach”. Tekst sztuki napisał wybitny dramaturg Tadeusz Słobodzianek – laureat Literackiej Nagrody Nike. Opowiada o związku syna rabina i córki kupca, których losy wpisują się w historię przed- i powojennych dziejów Żydów i Polaków. Dzieło to stanowi domknięcie trylogii obejmującej wcześniejsze przedstawienia autora: „Nasza klasa” i „Historia Jakuba”.

Spektaklem, który zakończy 26. Konfrontacje Teatralne będzie „Historia przemocy” gnieźnieńskiego Teatru im. Aleksandra Fredry. Reżyserka Ewelina Marciniak inscenizuje wstrząsającą historię, która stawia pytania o banalność, o przypadkowość przemocy oraz jak mylnie niekiedy buduje się w nas obraz innych ludzi.

Ale to nie wszystko

Nie zabraknie koncertów i wyjątkowych spotkań. Jak m.in. 26 września koncert-performance duetu SIKSA, który tworzą dwaj muzycy z Gniezna: Alex Freiheit – wokal, Piotr Buratyński – bas pt. „Cudowne i pożyteczne” (Klub Festiwalowy). Również koncert „Czarny kwadrat. Sonata for keyboard and tape”, którą 2 października wykona Teatr Poliż – spektakl z muzyką Wojtka Blecharza (sala główna). Z kolei 6 października „(Nie)Dziennik” – spotkanie z Jackiem Poniedziałkiem, które poprowadzi Jacek Wakar – wstęp wolny.

Detale programu festiwalu: www.konfrontacje.pl/wydarzenia. Bilety są do nabycia w kasie CK oraz kasie Teatru im. Juliusza Osterwy, również przez Internet.

Marek Rybołowicz

News will be here