Co jakiś czas mieszkańcy donoszą, że ustawione na chełmskich osiedlach pojemniki na odzież nie są opróżniane na bieżąco, w efekcie czego ludzie zostawiają worki z ubraniami na chodniku, a te później walają się po całej okolicy. – Ubrania, zamiast trafić do potrzebujących, będą do wyrzucenia – komentuje wzburzony Czytelnik.
Odzież, która ląduje w pojemnikach Eco Textil, staje się niejako własnością firmy Wtórpol ze Skarżyska-Kamiennej. Tyle że nie trafia ona wcale do potrzebujących, a przynajmniej nie bezpośrednio. Średnio 70 proc. ubrań z pojemników oddawana jest do recyklingu, a pozostałe 30 proc. na eksport lub do sklepów z używaną odzieżą. Część pozyskanych w ten sposób środków Wtórpol przeznacza na cele charytatywne.
– W ciągu ponad dwudziestu pięciu lat istnienia firma przekazała na cele charytatywne ponad czterdzieści milionów złotych. Obecnie realizowane są programy Rower dla Niepełnosprawnego – mieszkańcom i instytucjom na terenie województwa lubelskiego przekazaliśmy trzysta rowerów rehabilitacyjnych o wartości rynkowej ponad sześciuset tysięcy złotych.
Aktualnie tworzymy w całym kraju sieć bezpłatnych wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego, w lubelskim działa ich już sześć, w tym jedna w Chełmie, przy ulicy Lubelskiej – mówi Mateusz Bolechowski z firmy Wtórpol. – Na terenie Chełma łącznie znajduje się około 50 kontenerów naszej fundacji i partnerów z PCK. Opróżniane są dwa razy w miesiącu, choć jeśli zdarzy się, że wcześniej pojemnik się zapełni, można zgłosić interwencję na numer 507-614-241, dzwoniąc lub wysyłając sms – podkreśla Bolechowski.
Jednocześnie pracownicy firmy proszą o niezostawianie niepotrzebnej odzieży obok kontenerów. – Jeśli te są przepełnione, w bliskiej odległości z pewnością znajduje się kolejny. Niestety, zdarza się, również w Chełmie, że pod nasze pojemniki podrzucane są hurtowe ilości odpadów tekstylnych, np. ścinków tapicerskich. Stąd sytuacje, gdy zaraz po opróżnieniu kontenera jest on zapełniany – dodaje M. Bolechowski. (pc)
