Wielkie święto biegaczy

Biegacze opanowali w niedzielę Lublin. W 5. Maratonie Lubelskim, II Biegu Koziołka – po drodze z Unią Europejską, biegach dla dzieci i młodzieży „Mam nawyki, mam wyniki” oraz Wielkim Biegu Rodzinnym udział wzięło blisko 1200 uczestników! Po raz trzeci bieg maratoński w Kozim Grodzie wygrał Rafał Czarnecki z Bliżyna, który trasę 42 kilometrów 195 metrów pokonał w 2 godziny 37 minut i 28 sekund. Wśród kobiet, podobnie jak przed rokiem, najlepsza była Magda Kłoda, która wynikiem 3:06:55, o półtorej minuty poprawiła swój rekord życiowy na królewskim dystansie.

Czarnecki w lubelskim maratonie wystartował już po raz czwarty. Wygrać nie udało mu się tylko raz, przed dwoma laty, gdy lepszy okazał się Ukrainiec Andrzej Starżyński.
Zawodnik z Bliżyna na metę 5. Maratonu Lubelskiego, znajdującą się na placu Teatralnym przed Centrum Spotkania Kultur, wpadł nie okazując większego zmęczenia. Nie ma się co dziwić skoro uzyskany przez niego rezultat jest o blisko 13 minut wolniejszy od życiówki, którą ustanowił przed dwoma tygodniami w Gdańsku.
– Od początku kontrolowałem bieg. Nie forsowałem tempa, bo trasa w Lublinie nie jest z tych, na których można poprawiać rekordy życiowe – mówił na mecie zwycięzca, który drugiego w klasyfikacji Bartosza Ceberaka z Lubartowa wyprzedził aż o trzy minuty.
– Bartek na 30 kilometrze zaczął słabnąć, a ja dalej biegłem swoim rytmem – dodał Czarnecki.
Najlepszy z lublinian Michał Orzeł stracił do zwycięzcy blisko sześć minut.
Warto odnotować, że w czołowej dziesiątce znalazło się aż trzech biegaczy ze Świdnika. Szósty był Artur Jendrych (Biegający Świdnik – 2:51:17), siódmy Cezary Bednarz z Bandy Grudnia (2:52:45), a dziesiąty Artur Motyl (Biegający Świdnik – 3:01:04).
Wśród kobiet po raz drugi z rzędu maraton w Lublinie wygrała Magda Kłoda. Lublinianka wynikiem 3:06:55 o półtorej minuty poprawiła swój rekord życiowy, ustanowiony na warszawskim Orlen Maratonie.
– Biegło mi się dzisiaj fantastycznie. Na podbiegu, na około 35. kilometrze przeżywałam niewielki kryzys, ale zjadłam pomarańczowy żel i pomogło – wyznała na mecie zawodniczka grupy lubelskibiegacz.pl. – Trasa była chyba ciekawsza niż poprzednie, ale równie trudna – dodała biegaczka, która w Maratonie Lubelskim wystartowała już po raz trzeci. W 2015 roku z czasem 3:14 był piąta.
Kłoda aż o ponad 4 minuty wyprzedziła drugą na mecie Marynę Shapovalovą z Ukrainy i o 11 minut Lidię Czarnecką z Bliżyna, żonę zwycięzcy rywalizacji wśród panów.
Tuż za podium uplasowała się kolejna z mieszkanek Lublina, Agnieszka Jendrej (3:28:59).
Co ciekawe, tuż za Magdą Kłodą, która w klasyfikacji generalnej zajęła 16. miejsce, linię mety minął Jakub Osina. Członek Zarządu Powiatu Świdnickiego uzyskał czas gorszy od najlepszej z kobiet o 59 sekund.
Niedzielny bieg maratoński był szczególny dla Jagody Penkali, lublinianki na co dzień mieszkającej w szkockim Arbroath.
– To już mój piąty maraton w Lublinie i muszę przyznać, że w tym roku trasa biegu była najfajniejsza – mówiła na mecie „Nowemu Tygodniowi w Lublinie”.
Pani Jagoda pokonała dystans w 3 godziny 52 minuty 26 sekund i zajęła wśród kobiet dwunaste miejsce. – To moja życiówka, o trzy minuty poprawiona z biegu maratońskiego w Londynie, w którym uczestniczyłam przed dwoma tygodniami – powiedziała, dodając po chwili, że za rok także przyjedzie do Lublina na kolejny bieg maratoński.
W tegorocznym 5. Maratonie Lubelski, podobnie jak w poprzednim, start i meta znajdowały się na placu Teatralnym. Trasa wiodła jednak trochę inaczej i zdaniem zdecydowanej większości uczestników była o wiele ciekawsza.
– Chcieliśmy bardziej pokazać nasze piękne miasto, zwłaszcza inwestycje, które zostały zrealizowane w nim przy udziale środków z Unii Europejskiej. Tym razem większa część maratonu przebiegała przez centrum. Biegacze mijali między innymi kompleks pływacki Aqua Lublin, a także stadion Arenę Lublin – mówi Piotr Kitliński, dyrektor maratonu, przed laty znakomity biegacz, mistrz Polski na 1500 metrów, który w niedzielę obchodził 45. urodziny.
5. Maraton Lubelski ukończyło 601 osób. Na przedostatniej pozycji z czasem 6:07:35 uplasował się Roman Ulanowski z Lublina. Listę tych, którzy dotarli do mety, zamknęła 68-letnia (!) Ukrainka Larysa Labartkawa. Biegaczka pochodząca ze Lwowa na pokonanie dystansu potrzebowała 6 godzin 9 minut i 13 sekund.
5. Maraton Lubelski i towarzyszące mu dodatkowe biegi – II Bieg Koziołka – po drodze z Unią Europejską, Wielki Bieg Rodzinny oraz biegi dla dzieci i młodzieży „Mam nawyki, mam wyniki” były sporym przedsięwzięciem logistycznym.
Na trasie maratończyków obsługiwało ponad 500 osób, a znajdowało się na niej 15 punktów żywieniowych. Wykorzystano ponad 5800 butelek napoi izotonicznych, 550 kilogramów bananów, 30 kilogramów czekolady, 60 kilogramów cukru i ponad 60 000 litrów wody. KB

Wyniki

II Bieg Koziołka
Open: 1. Tomasz Mydlak (Agros Chełm Biega) 35:10, 2. Paweł Wysocki (lubelskigiegacz.pl) 35,14, 3. Dawid Kwiatkowski (AZS UMCS Lublin) 35,38, 4. Maciej Falczyński ( Lublin) 35,45, 5. Dariusz Listopad (NFZ Lublin) 35,56, 6. Łukasz Kosieradzki (Pogoń Siedlce) 36,12, 7. Krzesimir Siatka 36,43, 8. Piotr Zięba 37,02, 9. Mateusz Śliwiński37,26, 10. Paweł Grochmal (wszyscy lubelskibiegacz.pl) 37,28.
kobiety: 1. (25. w klasyfikacji generalnej) Alena Szumik (Brześć) 41,34, 2. (29.) Dominika Łukasiewicz (Uniwersytet Przyrodniczy) 42,18, 3. (30.) Marta Kloc (Perfect Runner Lublin) 42,19.

Wyniki 5. Maratonu Lubelskiego

Kobiety

1. Magda Kłoda (lubelskibiegacz.pl) 3:06:55, 2. Maryna Shapovalova (Ukraina) 3:11:14, 3. Lidia Czarnecka (STS Skarżysko-Kam. 3:17:56), 4. Agnieszka Jendrej (Lublin) 3:28:59, 5. Beata Lange (Biłgoraj) 3:29:12, 6. Olga Zarzeczna (Lubelskie Stowarzyszenie Biegowe) 3:31:24, 7. Agnieszka Kwasek (Samborzec) 3:32:21, 8. Eliza Pitura (Lubelska Grupa Triathlonu) 3:38:47, 9. Ewa Furmanik (Krasnystaw biega) 3:39:22, 10. Aneta Ściuba (Lublin) 3:42:59.

Mężczyźni

1. Rafał Czarnecki (STS Skarżysko-Kam.) 2:37:30, 2. Bartosz Ceberak (Lubartów) 2:40:18,3. Michał Orzeł (entre.pl team) 2:43:18, 4. Karol Flejmer (Dzikie życie Run Team) 2:49:19, 5. Jacek Chruściel (Międzyrzec Podlaski) 2:50:24, 6. Artur Jendrych (Biegający Świdnik) 2:51:17, 7. Cezary Bednarz (Banda Grudnia Świdnik) 2:52:45, 8. Romuald Prószyński (Puławy) 2:53:54, 9. Karol Grabda (Biegiem Radom) 2:59:27, 10. Artur Motyl (Biegający Świdnik) 3:01:04.

News will be here