Windą na lubelską starówkę

Jako miejsce instalacji windy wnioskodawcy wstępnie proponują wnękę między kładką pieszą i schodami po prawej stronie Bramy Grodzkiej

Z taką inicjatywą wystąpił Ośrodek Brama Grodzka-Teatr NN. Odpowiedni, stylowy dźwig osobowy pomógłby osobom z ograniczeniami ruchowymi, z rowerami, wózkami czy bagażem dostać się z poziomu placu Zamkowego na Stare Miasto.

Pismo w tej sprawie jeszcze przed świętami trafiło do Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta Lublin. Jest w nim prośba o podjęcie działań w celu stworzenia dokumentacji, projektu, a następnie budowy specjalnej windy dla osób niepełnosprawnych ruchowo, z małymi dziećmi, dla rowerzystów. Umożliwi to im łatwe i szybkie pokonanie różnicy wysokości między poziomem Podzamcza i Starego Miasta.

Obecnie komunikacja na tym odcinku odbywa się schodami: dwa ich ciągi znajdują się po obu stronach przeprawy wiodącej od Bramy Grodzkiej do Zamku, oba równie strome. To dwie najkrótsze możliwości, gdyż różnicę poziomu ok. 6 metrów można jeszcze pokonać wjeżdżając na wzgórze zamkowe od al. Tysiąclecia i kierując się wiaduktem czy kładką prowadzącym do Bramy Grodzkiej. Wówczas czeka nas do przebycia kilkaset metrów. Ta ewentualność pozostaje dla każdego, kto nie jest w stanie użyć wspomnianych schodów.

Generalnie, chodzi o ważny odcinek ruchu pieszego między Śródmieściem i Starym Miastem a pl. Zamkowym wraz z jego parkingiem, trasą na Błonia, Podzamcze, do Targu na Podzamczu i Galerii Handlowej „Vivo!”. To także łącznik pomiędzy miejscami wielu wydarzeń kulturalnych i punktami usług gastronomicznych w centrum Lublina. Budowa windy na Stare Miasto ułatwi życie zarówno mieszkańcom jak przyjezdnym. Będzie sprzyjać rozwojowi ruchu turystycznego oraz interesom lokalnych przedsiębiorców i instytucji kultury, podnoszą pomysłodawcy.

Gdzie ją zbudować?

Jako miejsce instalacji windy wnioskodawcy wstępnie proponują wnękę między kładką pieszą i schodami po prawej stronie Bramy Grodzkiej. – Obecnie komunikacja między Podzamczem i Starym Miastem jest najtrudniejsza dla ludzi z wózkami i na wózkach. By pokonać tę różnicę wysokości muszą nadkładać kilkaset metrów drogi. Jest to szczególnie kłopotliwe, gdy będąc na Starym Mieście, chcą skorzystać z publicznego szaletu. Budowa windy jest więc dla nich kwestią zaspokojenia podstawowych potrzeb. Musimy pamiętać, że społeczeństwo się starzeje i takich osób będzie coraz więcej – argumentuje Marcin Skrzypek, specjalista kultury przestrzeni.

– Ostateczna lokalizacja i forma windy są sprawą do ustalenia. Rzecz jasna należy dołożyć starań, by projekt obiektu pasował do krajobrazu Starego Miasta i placu Zamkowego. Bardzo chętnie pomożemy w tych dyskusjach i nasz projekt kierujemy do organizacji reprezentujących potrzeby ludzi niepełnosprawnych i do mediów – uzupełnia Tomasz Pietrasiewicz, dyrektor Ośrodka Brama Grodzka-Teatr NN.

Obaj uważają, że budowa windy w tym miejscu zaspokoi wiele indywidualnych i społecznych potrzeb mieszkańców. A odnoszą się do nich uchwalone przez Radę Miasta konkretne dokumenty, m.in.: „Standardy Rowerowe” i „Polityka Rowerowa”, „Lubelskie Standardy Piesze”, „Program Rewitalizacji dla Lublina na lata 2017-2023” i „Strategia Lublin 2030” – w częściach „Lublin zielony i zrównoważony urbanistycznie” i „Lublin otwarty, wielopokoleniowy i społecznie zaangażowany”

.Marek Rybołowicz

News will be here