Wotum zaufania mają w kieszeni?

Starosta krasnostawski Andrzej Leńczuk może odetchnąć z ulgą. Nic nie wskazuje na to, że rada powiatu nie udzieli zarządowi wotum zaufania, którego władze starostwa nie dostały rok temu. Dziesięć głosów, a tyle potrzeba, by zarząd dostał wotum, wydaje się być pewnych. Głosowanie już w czwartek, 22 czerwca.

Przed rokiem zarząd powiatu krasnostawskiego nie dostał wotum zaufania. Zabrakło tylko jednego głosu. Zgodnie z prawem, żeby zarząd uzyskał wotum zaufania, musi mieć poparcie od przynajmniej dziesięciu radnych. Bez wątpienia to było duże zaskoczenie, bo przecież koalicja rządząca starostwem od wyborów samorządowych na papierze ma większość.

Nawet po tym, jak z klubu PiS dość szybko wypisał się radny Krzysztof Zieliński, władze powiatu dalej mogły liczyć na przynajmniej 11 głosów. Dwunasty z kolei, gdy była taka potrzeba, zapewniał radny Stanisław Repeć, który do rady dostał się z listy PSL. I nic nie wskazuje na to, by nagle zmienił zdanie i przestał popierać władze powiatu.

W czwartek, 22 czerwca, rada powiatu krasnostawskiego będzie oceniała przygotowany przez starostwo raport o stanie powiatu na dzień 31 grudnia 2021 r. i głosowała nad udzieleniem zarządowi wotum zaufania. W tym roku Andrzej Leńczuk i spółka mogą jednak spać spokojnie. Nic nie wskazuje na to, by władze starostwa nie dostały wotum zaufania. Należy spodziewać się, że rękę na tak podniesie przynajmniej dziesięcioro radnych.

Trudno wyobrazić sobie, że członkowie zarządu, czyli: wicestarosta Marek Nowosadzki oraz Piotr Suchorab, Jan Mróz i Marek Nieścior oraz członkowie prezydium rady: przewodniczący Witold Boruczenko, a także wiceprzewodniczący Justyna Przysiężniak i Mirosław Księżuk mogliby wstrzymać się od głosu lub być przeciw. Te siedem głosów to „pewniaki”.

Zarząd powiatu może liczyć również na wsparcie ze strony Józefa Wrońskiego oraz wspomnianego Stanisława Repecia, odsuniętego już całkowicie od ludowców. Dziesiąty, decydujący głos ma zapewnić natomiast radna Ewa Nieścior z Gorzkowa, która przed rokiem wstrzymała się i z tego też powodu zarząd nie dostał wotum zaufania. Starosta Leńczuk szybko zrozumiał, że w radnej Nieścior może mieć sojuszniczkę, ale pod warunkiem, że na terenie gminy Gorzków powiat zrealizuje ważne inwestycje. Jeszcze w końcówce ubiegłego roku starostwo wykonało kilometr drogi z Chorupnika w kierunku Tarnogóry. Z Polskiego Ładu pozyskało pieniądze na dalszą realizację tej inwestycji, aż do Piask Szlacheckich, czyli do granicy gminy Gorzków z gminą Izbica.

W planach jest też budowa ponad 600-metrowego odcinka chodnika w Gorzkowie, przy drodze powiatowej. Powiat na ten cel dostał pieniądze. W poprzedniej edycji Polskiego Ładu, która została ogłoszona w listopadzie minionego roku, starostwo natomiast uzyskało dofinansowanie do przebudowy drogi z Rudnika do Chorupnika. Inwestycja ma rozpocząć się jeszcze w bieżącym roku. Przy tak dużych nakładach finansowych powiatu w gminie Gorzków radna Nieścior nie ma już żadnych argumentów, by nie głosować za udzieleniem zarządowi wotum zaufania.

Niewykluczone również, że władze starostwa dostaną jeszcze jeden głos na tak – od Bogusława Domańskiego. Co prawda radny jest cały czas oburzony faktem, że ktoś próbuje pozbawić go mandatu, przekonując, iż nie mieszka na terenie powiatu krasnostawskiego, ale ostatnio pozostali radni stanęli za nim murem i kto wie, czy Domański w ramach wdzięczności nie zagłosuje za udzieleniem zarządowi wotum zaufania.

Na głosy opozycji z kolei władze powiatu raczej nie mają co liczyć. Radni Polskiego Stronnictwa Ludowego: Janusz Szpak, Anna Mróz, Marcin Zając, Tadeusz Chruściel i Karol Babiarz oraz Marek Piwko z SLD i niezależny Krzysztof Zieliński albo wstrzymają się od głosu, albo zagłosują przeciwko. Każda inna decyzja z ich strony będzie sporym zaskoczeniem.

Kompletnie nie wiadomo natomiast, co uczyni dziewiętnasty radny, Leszek Janeczek. W jego przypadku nie ma żadnego znaczenia fakt, że do rady dostał się z listy PiS. Janeczek, który po wyborach samorządowych chciał być nawet starostą, w wielu sprawach miał odmienne zdanie, niż władze starostwa. Często otwarcie krytykował decyzje zarządu i trudno stwierdzić, jak zachowa się przy głosowaniu nad udzieleniem zarządowi wotum zaufania. Inni radni uważają, że Janeczek wstrzyma się od głosu… (ps)

News will be here