Wycinka jedynym rozwiązaniem

Na prośbę mieszkańców Urząd Miasta Lublin wkrótce zleci wycinkę dwóch dużych lip rosnących przy ul. Arnsztajnowej, tuż przed skrzyżowaniem z ul. Partyzantów. Jedno z drzew uległo wyłamaniu podczas sierpniowej wichury, drugie, choć tego lata jeszcze zieleniło się i prezentowało okazale, jest w środku całkiem spróchniałe.

O złym stanie drzew mieszkańcy zaalarmowali nas w październiku. Tłumaczyli, że wyciąć trzeba nie tylko to złamane, ale także sąsiednie, bo choć wypuściło liście jest w środku spróchniałe i przy pierwszej większej wichurze może runąć na chodnik i jezdnię.

– Przez dziurę w pniu w miejscu starego konara widać, że jest całkiem puste w środku – argumentował pan Mieczysław.

Urzędnicy po wizji lokalnej w terenie potwierdzili zasadność tych obaw i obiecali wystąpić z wnioskiem zezwalającym na usunięcie drzew. Niedawno otrzymali dokument pozwalający wysłać tu drwali.

– Z uwagi na zły stan drzew Marszałek Województwa Lubelskiego wydał decyzję zezwalającą na usunięcie dwóch lip drobnolistnych rosnących w obrębie pasa drogowego ul. Arnsztajnowej. Po uprawomocnieniu się decyzji zostaną zlecone prace polegające na wycince – mówi Monika Głazik z biura prasowego lubelskiego Ratusza. Marek Kościuk

 

News will be here