Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję ratusza ws. „ustalenia warunków zabudowy stacji benzynowej przy ulicy Jana Pawła II”. Przeciwko budowie stacji protestują okoliczni mieszkańcy.
Inwestycja ma powstać w pobliżu skrzyżowania Jana Pawła II z Nadbystrzycką, u podnóża osiedla Skarpa. Inwestor przewidział tam sześć stanowisk do tankowania, w tym jedno dla ciężarówek.
Przeciwko budowie protestują okoliczni mieszkańcy. – Jesteśmy oburzeni. W pobliżu jest wystarczająco dużo stacji paliw (np. przy ul. Krochmalnej i skrzyżowaniu Jana Pawła II i Filaretów – przyp. aut.), dlatego nie chcemy kolejnej. Poza tym gleba w tym miejscu jest krucha. Nie wiemy, jak się zachowa skarpa, gdy inwestor się w nią wbije – mówi Grażyna Stadnik z rady dzielnicy Czuby Północne. – Zebraliśmy ponad 900 podpisów przeciw. Tylko jedna osoba była za. Musieliśmy jednak przerwać zbieranie podpisów z powodu przepisów o RODO – tłumaczyła nam na początku sierpnia po zebraniu mieszkańców.
W sprawę mocno zaangażował się radny Zbigniew Ławniczak (PiS). – „W tej sprawie powinno się przeprowadzić konsultacje społeczne (ratusz tego nie zrobił – przyp. aut.). Nadmieniam, że w tym miejscu brakuje chodnika i ścieżki rowerowej. Mieszkańcy ulicy Nadbystrzyckiej przechodzą na przystanek na ulicę Jana Pawła II (os. Górki) po wydeptanej ścieżce (po stronie osiedla Górki trwa wymiana sieci ciepłowniczej” – przyp. aut.) – pisał radny w interpelacji do prezydenta Krzysztofa Żuka.
Popierał również skargę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego złożoną w tej sprawie przez właściciela działki, z którą stacja miałaby sąsiadować. W ubiegłym tygodniu SKO nakazało miejskim urzędnikom, aby ponownie rozpoznali sprawę. – Jest szansa, że wszystko zakończy się po naszej myśli – mówi z nadzieją, Grażyna Stadnik.
Grzegorz Rekiel [EM.K]