W Lublinie można na żywo śledzić życie sokołów wędrownych – wyjątkowych i rzadkich drapieżników, uważanych za najszybsze ptaki świata. Dzięki staraniom Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego na kominie elektrociepłowni Wrotków, gdzie samica sokoła ma swoje gniazdo lęgowe i właśnie wysiaduje jaja, zamontowano kamerkę, z której obraz może śledzić każdy posiadacz internetu.
Pierwszego sokoła zauważono na terenie elektrociepłowni na Wrotkowie w 2015 r. W marcu 2016 r. zamontowano na kominie, ponad 120 metrów nad ziemią, budkę dla tych ptaków. Pierwszy lęg sokoły wyprowadziły dwa lata później. Ku zaskoczeniu ornitologów w gnieździe było aż sześć jaj – ostatecznie wykluło się pięć piskląt.
Sokół wędrowny (Falco peregrinus) wyginął w Polsce w latach 60-tych na skutek zatrucia środowiska (zwłaszcza pestycydem DDT) i od lat trwają wysiłki na rzecz odbudowy tego gatunku w ramach Programu Restytucji Sokoła Wędrownego. Dawniej gniazdował na starych drzewach, obecnie chętnie wybiera obiekty wybudowane przez człowieka, w tym wysokie kominy. PGE Energia Ciepła od lat opiekuje się ptakami gniazdującymi na zakładowych kominach w Toruniu, Gdyni i Gdańsku czy w Lublinie, na Wrotkowie.
– Cieszymy się, że sokoły wędrowne polubiły Lublin i osiedliły się na kominie naszej elektrociepłowni. PGE Energia Ciepła jest odpowiedzialną społecznie firmą, która angażuje się w działania na rzecz promocji i ochrony środowiska naturalnego. Projekt montażu kamery w gnieździe sokołów, sfinalizowany przed najciekawszym okresem ich życia – okresem lęgowym, jest tego dobrym przykładem – mówi Paweł Okapa, dyrektor Elektrociepłowni PGE Energia Ciepła w Lublinie Wrotków.
Życie sokołów na kominie lubelskiej elektrociepłowni możemy śledzić pod linkiem: www.peregrinus.pl/pl/lublin-pge-podglad. Sokół to ptak o mocnej budowie, większy od pustułki. Jest rekordzistą szybkości – w locie pikującym osiąga prędkość do 360km/h, co czyni go najszybszym żywym organizmem na Ziemi. Swoje ofiary – drobne ptaki chwyta w locie. Samica sokoła składa jaja raz w roku w połowie marca i wysiaduje je około 30 dni. Pisklakami rodzice zajmują się na zmianę – jedno poluje, podczas gdy drugie pilnuje gniazda. Mniej więcej w czerwcu młode zaczynają naukę latania.
Emilia Kalwińska
