Kapela Wójtowicz przez 10 lat promowała folklor w Norwegii, zdobywając wyróżnienia i nagrody na tamtejszych przeglądach i festiwalach. Po latach na obczyźnie rodzina wróciła do Pniówna pod Wierzbicą, gdzie kultywuje rodzinną tradycję.
O Wojciechu i Jolancie Wójtowiczach rozpisywały się media w Oslo. Małżeństwo, które tworzy Kapelę Wójtowicz, promowało w Norwegii polski folklor. Występowało na festiwalach, przeglądach i z okazji wielu innych okoliczności zdobywając przy tym nagrody i wyróżnienia i zapadając w pamięci Skandynawów. A wyjazd do Norwegii to była proza życia. Konieczność zarobienia na studia dzieci. Ale Wójtowicze nie pojechali tam tylko po pieniądze. Zabrali ze sobą pogodę ducha i ukochaną muzykę, którą dzielili się z mieszkańcami obcego kraju.
– W mojej rodzinie gra się od minimum pięciu pokoleń – mówi Wojtek Wójtowicz. – Dziadek grał na skrzypcach, tata na akordeonie. Ja złapałem bakcyla, którego podchwyciły mojej dzieci. Nawet wnuki już ciągnie do muzyki. Na razie przygrywają nam na tamburynach.
Rodzina zaskakiwała Norwegów także miłością i okazywanym wzajemnie szacunkiem. „Kapela Wójtowicz” – Jola i Wojtek – ach, jak oni się kochają….” – to tytuł jednego z artykułów na portalu norway24.pl.
Do Norwegii Wójtowicze pojechali w 2011 roku. W ludowych strojach, charakterystycznych dla regionu lubelskiego, występowali na lokalnych imprezach, narodowych świętach i polonijnych spotkaniach. Potem zapraszani byli na uroczystości kościelne a nawet międzynarodowe festiwale. Ale przygrywali także na spotkaniach towarzyskich. Zostali członkami Polskiego Klubu w Oslo oraz Norweskiego Związku Akordeonistów.
– Rocznie w Norwegii graliśmy ponad 30 koncertów i cieszyliśmy się, gdy schodząc ze sceny słyszeliśmy „Bravo Polen” – opowiada pan Wojtek.
Po dziesięciu latach wrócili do Pniówna. – Z powodów zdrowotnych – mówi pan Wojtek.
Ale nadal grają i zarażają pozytywna energią. – Wydaliśmy płytę i zrobiliśmy nawet teledysk na miarę naszych możliwości – cieszy się pan Wojtek.
Zainteresowanych historią i występami kapeli odsyłamy do jej strony internetowej: kapelawojtwicz.com. (bf)
