Zachowają umiar i zdrowy rozsądek?

Krasnostawscy radni nie dostaną tak wysokich podwyżek diet, jak ich koledzy z powiatu. Przewodniczący rady miasta Janusz Rzepka zapewnia, że umiar i zdrowy rozsądek zostaną zachowane. Nie wiadomo jeszcze, kiedy rada miasta zajmie się tematem diet. – Na razie mamy ważniejsze sprawy – mówi przewodniczący.

Miesiąc temu radni powiatu krasnostawskiego uchwalili sobie wysokie diety. Przypomnijmy, przewodniczący rady dostał 3 221 zł miesięcznie, czyli 1 342 zł więcej niż dotychczas. Wiceprzewodniczący otrzymali po 2 362 zł i na podwyżce zyskali 1 020 zł w skali miesiąca. Członkom zarządu przyznano po 2 791 zł. Dzięki nowym stawkom zarobią prawie 1 200 zł miesięcznie więcej, niż do tej pory. Przewodniczącym komisji uchwalono po 2 147 zł. Różnica wyniosła 939 zł. Ich zastępcy otrzymali 1 933 zł i na podwyżce skorzystali aż o 859 zł. Pozostali radni dostali po 1 717 zł. Ich uposażenie wzrosło o prawie 800 zł.

W ostatnim czasie zmieniły się przepisy w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, a co za tym idzie, naliczania diet dla radnych. Przede wszystkim zwiększyła się podstawa do obliczenia wysokości diety. Od 1 listopada br. jest to 2,4-krotność kwoty bazowej, która wynosi 1 789,42 zł. Łatwo zatem policzyć, że najwyższa dieta to 4 294,60 zł. Zgodnie z nowym prawem radny z miasta od 15 tys. do 100 tys. mieszkańców może dostać 75 proc. maksymalnej diety. Rady są zobligowane, by dostosowały stawki do nowych przepisów.

Radni z miasta Krasnystaw są nielicznymi, którzy jeszcze nie zajmowali się swoimi dietami. – Mamy ważniejsze sprawy na głowie, ale wiemy też, że musimy się nad tym tematem pochylić – mówi Janusz Rzepka, przewodniczący rady miasta. – Przede wszystkim wprowadzone niedawno przepisy dotyczące naliczania diet są bardzo kontrowersyjne. Dają możliwość uchwalenia stawek społecznie nieakceptowanych. Rada musi dostosować wysokość diet do możliwości finansowych miasta. Zdaję sobie sprawę, że jeśli zachowamy dotychczasowe procentowe wskaźniki, nasze diety pójdą mocno w górę, bo teraz maksymalne uposażenie radnego to 2,4-krotność kwoty bazowej, a do tej pory było 1,5-krotność.

Rzepka zapewnia, że krasnostawscy radni, gdy już będą zajmować się temat podwyżek diet, na pewno zachowają umiar i zdrowy rozsądek. – Będę wnioskował, by zmniejszyć procentowe wskaźniki – podkreśla przewodniczący. – Nie potrafię natomiast określić dokładnego terminu, kiedy rada pochyli się nad dietami. Przed nami prace nad projektem budżetu na 2022 rok i ten temat w tym momencie jest najpilniejszy. Dla radnego pieniądze nie mogą być najważniejsze. Dieta, przypomnę, jest rekompensatą za utracone zarobki, w czasie, gdy radny nie może pracować, bo wypełnia swoje obowiązki – dodaje Janusz Rzepka. (s)

News will be here