Zawiasy za pomaganie mordercy

Krzysztof N. z Chełma został skazany na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu za utrudnianie śledztwa w sprawie o zabójstwo i zacieranie śladów. Sąd wydał wyrok po ponad siedmiu latach od popełnienia zbrodni.

Sprawa sięga 28 stycznia 2014 roku. 43-letni wówczas Mariusz P. zaprosił do swojego mieszkania przy ul. Kolejowej Waldemara A. – bezdomnego 50-latka, który, tak jak on, lubił sobie wypić. Obaj byli mocno pijani. 50-latek zasnął, a jego chrapanie doprowadzało gospodarza do szewskiej pasji. P. postanowił raz na zawsze uciszyć głośnego gościa.

Gdy do lokalu przy ul. Kolejowej weszli policjanci, Waldemar A. leżał martwy w kałuży krwi. Ustalono, że został śmiertelnie pobity. Pod zarzutem zabójstwa zatrzymany został Mariusz P.

Dwa miesiące po tej krwawej zbrodni do zabezpieczonego przez policję mieszkania Mariusza P. wtargnął jego kolega, Krzysztof N. Zerwał plombę z drzwi, umył podłogę i sprzęty domowe, na których wciąż znajdowały się plamy krwi ofiary, pomagając w ten sposób sprawcy. Prokuratura oskarżyła go o utrudnianie śledztwa i zacieranie śladów zabójstwa, a materiały w jego sprawie zostały wyłączone do oddzielnego postępowania.

Sprawca zabójstwa odbywa karę pozbawienia wolności, a dopiero teraz – ponad siedem lat od krwawej zbrodni przy Kolejowej – sąd skazał 48-letniego Krzysztofa N. za poplecznictwo. Kara nie jest jednak zbyt dotkliwa. N. dostał 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata tytułem próby i 1000 zł grzywny. (pc)

News will be here