Najprawdopodobniej z piątku na sobotę (8/9 września) nieznani sprawcy zrobili sobie z boiska piłkarskiego w Leśniowicach tor wyścigowy.
Murawa w 65 procentach została zniszczona, a niedzielny mecz Astry z Hutnikiem Dubeczno stał pod znakiem zapytania.
Działaczom Astry Leśniowice w sobotni poranek ręce opadły. Boisko, na którym klubowe drużyny rozgrywają swoje mecze w roli gospodarza, w dużej mierze zostało zniszczone. Nieznani sprawcy wjechali autami na grząską po opadach deszczu murawę i jeździli po niej, jak po torze wyścigowym. W jednej chwili zniweczyli wysiłek wielu osób związanych z Astrą, które pracowały przy pielęgnacji murawy, by utrzymywać ją w jak najlepszym stanie. Działacze klubu z Leśniowic apelują do wszystkich, którzy mogliby pomóc w ustaleniu sprawców całego zdarzenia o kontakt z prezesem Astry Jackiem Stańkowskim lub policją. Jak informuje kierownictwo klubu, to nie pierwszy tego typu incydent. Żeby podobne nie miały miejsca, należałoby zamontować na boisku ogrodzenie… (s)