ZUS sprawdza dyrektor

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ustala czy dyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Chełmie pracowała podczas zwolnienia lekarskiego. Dyrektor w godzinach pracy była w szkole, ale nas zapewniała, że tylko z grzecznościową wizytą. Dotychczas to miganie się od pracy było w złym tonie.

O tej „grzecznościowej” wizycie redakcję poinformowali nauczyciele. Ich zdaniem dyrektor pojawiła się w szkole i mimo zwolnienia lekarskiego „dyrygowała” jej pracą. – Ciekawe, co na to Zakład Ubezpieczeń Społecznych? Przecież dyrektor dostaje z ZUS chorobowe a tak naprawdę normalnie pracuje – mówili pracownicy ZST.

Dyrektor Barbara Baluk, z którą udało nam się porozmawiać telefonicznie, tłumaczyła, że przyszła do szkoły jedynie z grzecznościową wizytą do wicedyrektora. A zwolnienie lekarskie nie zakazuje jej wychodzenia z domu. Tłumaczyła też, że wszelkie pełnomocnictwa do kierowania placówką ma jej zastępca i to on w czasie jej zwolnienia podejmuje decyzje i podpisuje dokumenty.

Donos wraz z artykułem z naszej gazety trafił do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dyrektor chyba spodziewała się reakcji nieprzychylnych sobie pracowników, bo nam powiedziała, że nie boi się reakcji ZUS. Wywołany do tablicy Zakład zwrócił się do naszej redakcji o podanie informacji, kiedy i o której godzinie dziennikarz rozmawiał z dyrektor w związku z „ustaleniem prawa do zasiłku chorobowego”. Ale redakcja nie prowadzi takiego rejestru. A to, co ustalił w toku pracy dziennikarz, znalazło się już w artykule.

Tymczasem dyrektor Baluk złożyła rezygnację z funkcji i z końcem sierpnia przechodzi na emeryturę. Więcej o okolicznościach jej odejścia w odrębnym artykule. (bf)

News will be here