220 km/h po Lublinie

220 km/h to zbyt mała prędkość, by uciec policjantom lubelskiej drogówki. 33-latek, który mercedesem pędził z taką szybkością, został bardzo szybko zatrzymany przez patrol w nieoznakowanym bmw.


W minioną środę, 3 maja policjanci z grupy „SPEED’’, jak zwykle, czuwali w miejscach, w których najczęściej dochodzi do łamania przepisów ruchu drogowego. Do realizacji tych zadań kierowane są patrole w nowoczesnych radiowozach nieoznakowanych z videorejestratorami, ale także oznakowane pojazdy z laserowymi miernikami prędkości.

– Podczas patrolu nieoznakowanym bmw, funkcjonariusze zauważyli mercedesa jadącego znacznie powyżej dopuszczalnej prędkości, która w tamtym miejscu na alei Solidarności wynosiła 70 km/h. Podczas pomiaru okazało się, że kierowca na liczniku miał aż 220 km/h. Policjanci widząc niebezpieczne zachowanie kierującego, od razu ruszyli w pościg. Kierowca został bardzo szybko zatrzymany. Okazało się, że był to 33-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w kwocie 2500 złotych. Dodatkowo na jego konto trafiło 10 punktów karnych – mówi komisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

(l)

News will be here