Chełmskie Linie Autobusowe musiały zapłacić 390 tys. zł VAT-u od dotacji, jaką otrzymały od miasta za prowadzenie bezpłatnej komunikacji. – Spółka zabiega o zwrot tych pieniędzy – dowiedzieliśmy się w magistracie.
Od 1 września 2021 r. komunikacja miejska jest w Chełmie bezpłatna. Nie oznacza to jednak, że finansowanie takiego transportu jest wolne od podatku VAT. Przynajmniej tak uważa fiskus.
Jakiś czas temu Chełmskie Linie Autobusowe wystąpiły do dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej (KIS) o wydanie indywidualnej interpretacji podatkowej, w zakresie opodatkowania podatkiem VAT rekompensaty otrzymywanej przez spółkę od Urzędu Miasta Chełm z tytułu realizacji darmowych przewozów. W odpowiedzi dyrektor KIS stwierdził, że rekompensata ta podlega opodatkowaniu VAT-em, a ten w przypadku CLA wyniósł aż 390 tys. zł. Spółka podatek zapłaciła, ale – nie zgadzając się z decyzją dyrektora KIS – odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie.
Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał rację spółce i w maju bieżącego roku zapadł wyrok korzystny dla CLA. Sprawa pozostaje jednak w toku, ponieważ dyrektor KIS może odwołać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
W przypadku wygrania sprawy przed NSA przez Chełmskie Linie Autobusowe, zostaną wystawione korekty faktur i cały VAT zostanie zwrócony spółce z urzędu skarbowego. Jak informuje Zieliński CLA w przeszłości przechodziła już podobną drogę prawną. W 2020 r., po ponad trzyletniej batalii sądowej, skarbówka zwróciła spółce ok. 1,8 mln zł z tytułu zwrotu podatku VAT w analogicznej sprawie, tylko przy funkcjonującej jeszcze wówczas odpłatnej komunikacji miejskiej. (kg)
