Bez lip będzie… lipa

Mieszkańcy mają nadzieję, że uda się uratować rosnące przy ul. Kossaka lipy

Ruszyły prace związane z przebudową ulic Skłodowskiej, Piaskowej i Kossaka w Chełmie. Mieszkańcy się cieszą, ale na Kossaka obawiają się, że w związku z remontem wycięte zostaną wszystkie rosnące wzdłuż ulicy drzewa, w tym lipy, które liczą sobie już kilka dziesięcioleci.

Z końcem stycznia rozpoczęła się długo oczekiwana inwestycja, w ramach której wyremontowane zostaną trzy ulice na osiedlu Rejowiecka: Marii Curie-Skłodowskiej, Piaskowa oraz ul. W. Kossaka. Jak informował niedawno ratusz, w przypadku dwóch pierwszych prowadzone są obecnie prace związane z budową chodników. Na ul. Kossaka prace ziemne prowadzi Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Chełmie. Po ich zakończeniu wykonawca będzie mógł rozpocząć swoje działania również na tym odcinku. Ulice, zgodnie z terminem zawartym w umowie, mają zostać przebudowane do końca maja bieżącego roku. Na ich przebudowę ratusz otrzymał 1 889 488,22 zł dotacji z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, a koszt całego przedsięwzięcia to 3 596 032,99 zł.

Mieszkańcy ulicy Kossaka, choć bardzo się cieszą, że w końcu doczekali się remontu, to martwią się, że nowe, równe chodniki powstaną kosztem wycinki wszystkich, rosnących wzdłuż ulicy drzew.

– Nasza ulica jest szykowana do generalnego remontu, w ramach którego jest zakładana rzeź wszystkich drzew, w tym dwóch pięknych starych lip. Lipy te rosną przy naszej ulicy od 50-60 lat. Podczas kwitnienia ich wspaniałe kwiaty nie tylko pięknie pachną, ale przyciągają też tysiące owadów, w tym pszczoły. Nie mogę zrozumieć tej decyzji, bo argument zamiany miejscami chodnika i pasa trawy, jest dla mnie zupełnie nieracjonalny. Czy można coś w tej sprawie zrobić? – napisała w wiadomości do redakcji mieszkanka ulicy.

Zapytaliśmy w ubiegłym tygodniu urzędników czy decyzja o wycince drzew jest ostateczną, czy też jest szansa na ich uratowanie. Odpowiedzi jeszcze nie otrzymaliśmy. (w)

News will be here