Najman na trójstyku

Kilka dni temu Marcin Najman, znany zawodnik Fame MMA, odwiedził gminę Włodawa. Najpierw rozdawał autografy i pozował do zdjęć w Okunince, a potem pojechał na trójstyk granic. W filmiku zapewniał, że na granicy jest bezpiecznie i panuje spokój. Na koniec zamieścił osobisty przekaz do dyktatora Białorusi.

Marcin Najman to jeden z najbardziej znanych polskich sportowców-celebrytów. Sławę zyskał dzięki udziałowi w programie reality show Big Brother V, a zainteresowanie mediów przyniosły mu dwa przegrane przed czasem pojedynki na zasadach mieszanych sztuk walki, które stoczył na galach KSW. Pierwszym jego przeciwnikiem był strongman Mariusz Pudzianowski, drugim – były bokser i kickbokser Przemysław Saleta.

W ubiegłym tygodniu celebryta wraz z żoną i psem odwiedził gminę Włodawa. W jednej z dyskotek w Okunince rozdawał autografy, pozował do zdjęć i rozmawiał z licznymi fanami. Kolejnego dnia wybrał się na trósjtyk granic Polski, Białorusi i Ukrainy. Oczywiście relację z tej wizyty zamieścił w swoich mediach społecznościowych. Przed kamerą sportowiec wyraził ubolewanie, że tereny po wschodniej stronie Bugu powinny należeć do Polski. Stwierdził, że na granicy jest spokój i nie ma żadnych niepokojów. Na koniec nagrania powiedział, co sądzi o dyktatorze Białorusi, ale te słowa nie nadają się do cytowania.

Wójt gminy Włodawa Dariusz Semeniuk o wizycie celebryty dowiedział się z internetu. – Nie śledzę ani kariery tego pana, ani tym bardziej jego profilu w mediach społecznościowych, ale doceniam fakt, że znane osoby z zewnątrz zachęcają turystów do odwiedzenia gminy Włodawa. Ten sezon jest bardzo trudny dla branży turystyczno-hotelarskiej. W dużej mierze sprawiły to krążące w przestrzeni publicznej nieprawdziwe informacje mówiące o tym, że na granicy może być niebezpiecznie. Dlatego każda promocja jest dla nas dobra i jesteśmy za nią wdzięczni – mówi Semeniuk. (bm)