Romski gang werbował bezrobotnych do pracy za granicą. Na miejscu okazywało się, że ofiary będą niewolnikami. Zmuszano ich do oszustw i kradzieży – wyłudzania zasiłków oraz kredytów. Zyski zgarniali przestępcy. Teraz dwóch szefów grupy zostało skazanych przez Sąd Okręgowy w Lublinie.
Sprawcy poszukiwali „pracowników”, zamieszczając nieprawdziwe informacje o legalnym zatrudnieniu. Fundowali przejazd do Niemiec albo Wielkiej Brytanii. Na miejscu okazywało się, że zapewniali marne zakwaterowanie i wyżywienie. W ten sposób wciągali pokrzywdzonych w spiralę fikcyjnego długu. Ofiary były pilnowane, bite i zastraszane. Jednemu z uwięzionych mężczyzn grożono zemstą na rodzinie i zgwałceniem żony.
Przestępcy odebrali „pracownikom” dokumenty. Ich dane były wykorzystywane do zakładania kart kredytowych z limitem 2 tys. euro. Sprawcy wypłacali sobie z nich pieniądze, jeszcze bardziej pogłębiając problemy finansowe ofiary. Dodatkowo pokrzywdzonym kazano rejestrować się w urzędach socjalnych, pobierać zasiłki, bony żywnościowe, które były natychmiast odbierane przez gangsterów.
Działalność grupy przerwała akcja Centralnego Biura Śledczego. Dwa lata temu przed Sądem Okręgowym w Lublinie ruszył proces, który toczył się za zamkniętymi drzwiami. Szefowie gangu – 35-letni Józef G., ps. „Mały” oraz 42-letni Sebastian N. odpowiadali m.in. za handel ludźmi. W ubiegłym tygodniu oskarżeni usłyszeli na razie nieprawomocne wyroki.
„Mały” został skazany na 5 lat więzienia i 4 tys. zł grzywny, a jego wspólnik dostał 4 lata odsiadki. LL