Gmina Wojsławice wydała decyzję o zmianie środowiskowych uwarunkowań dla przedsięwzięcia polegającego na zwiększeniu ilości i rodzajów przetwarzanych odpadów przez biogazownię, którą w Turowcu postawiła litewska spółka Green Genius. Protestów nie słychać, bo instalacja mieszkańcom nie wadzi.
Decyzja została wydana 11 kwietnia br. Organy opiniujące oraz mieszkańcy będący stronami postępowania mają 14 dni od daty doręczenia pisma na złożenie ewentualnych odwołań, jednak – jak wskazuje wójt gminy Wojsławice Henryk Gołębiowski – na etapie procedury nikt nie zgłaszał zastrzeżeń, więc nie przewiduje sprzeciwu.
Dotychczas biogazownia funkcjonowała w oparciu o decyzję środowiskową z 12 grudnia 2014 roku. Jak wyjaśniają jej przedstawiciele, wniosek o zmianę decyzji miał na celu uporządkowanie i dostosowanie zapisów do bieżących potrzeb.
– Wystąpienie o zmianę decyzji środowiskowej dla biogazowni w Turowcu wynika z faktu, że Green Genius zakupił projekt na etapie RtB (ready-to-build), a cześć z jej zapisów okazała się nieprzystająca do realiów prowadzonej działalności zarówno pod kątem operacyjnym jak i regulacyjnym. Jest to standardowa procedura. Zmiana decyzji nie wynika z chęci zwiększenia mocy biogazowni. Nadal będzie to jednostka 1 MW, co odzwierciedla ograniczenia działki, na której zlokalizowana jest inwestycja, a także nasze założenia biznesowe podjęte na etapie realizacji przedsięwzięcia – przekazał nam Darius Biekša, dyrektor ds. Dekarbonizacji Transportu w Green Genius.
Głównym celem zmiany jest doprecyzowanie listy materiałów możliwych do wykorzystania jako substrat, szczególnie tych, które zgodnie z przepisami mogą być klasyfikowane dwojako – jako produkt uboczny lub jako odpad.
– Przykładowo teraz wykorzystujemy wytłok jabłkowy, który dostarczają nam firmy jako produkt uboczny. Po zmianie decyzji środowiskowej będziemy mogli również korzystać z wytłoków jabłkowych, które dostawcy mają sklasyfikowane również jako odpad. Zmiana decyzji wynika bardziej z potrzeby administracyjnej niż zmiany modelu produkcyjnego. Nasze kluczowe założenia pozostają niezmienne i stawiamy na współprace z lokalnymi rolnikami, którzy co roku pokrywają 50 proc. naszego zapotrzebowania na substrat dostarczając np. blisko 10 000 ton kiszonki z kukurydzy. Taka współpraca leży u podstaw gospodarki obiegu zamkniętego jakimi są biogazownie oraz budowy zrównoważonych i lokalnych rozwiązań energetycznych – dodaje D. Biekša.
Biogazownia w Turowcu była pierwszą tego typu inwestycją w powiecie chełmskim oraz pierwszym projektem zrealizowanym w Polsce przez litewską firmę Green Genius, specjalizującą się w odnawialnych źródłach energii. Działa od wiosny 2023 roku, produkując rocznie 8 200 MWh energii elektrycznej – ilość wystarczającą do zasilenia ponad 4 000 gospodarstw domowych. Głównymi surowcami wykorzystywanymi w produkcji są kiszonka z kukurydzy oraz odpady z przemysłu spożywczego, takie jak wysłodki buraczane, plewy i wywar pogorzelniany. Proces fermentacji trwa 60 dni, a powstały gaz napędza silnik produkujący energię elektryczną i cieplną. Produktem ubocznym jest poferment – ekologiczny nawóz, który może być suszony i granulowany. (w)