Kopał ją, bił, a przy tym groził zabójstwem i wyganiał ze wspólnego mieszkania. Aż trudno uwierzyć, że tak wobec swojej żony postępował 77-letni mężczyzna! Według ustaleń policji gehenna 70-latki z osiedla Dyrekcja Dolna trwała co najmniej od 2015 roku.
Po ostatniej napaści na biedną kobietę i złożonym zawiadomieniu o znęcaniu się krewki starszy pan został zakuty w kajdanki i wyprowadzony z domu w asyście mundurowych. Natomiast na początku ubiegłego tygodnia – doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa z art. 207 Kodeksu karnego.
Zgodnie z prawem 77-latkowi grozi kara do 5 lat więzienia, ale na czas prowadzonego przeciwko niemu postępowania mężczyzna nie został tymczasowo aresztowany. Po przedstawieniu mu zarzutów wrócił do mieszkania i ma jedynie co tydzień meldować się w komendzie policji w ramach dozoru. (pc)
