Dom w ogniu

Zapalenie się sadzy w kominie było przyczyną pożaru murowanego domu w Strzelcach pod Białopolem. Przez sześć godzin strażacy walczyli ze skutkami żywiołu i choć udało im się wyeliminować zagrożenie, rodzina straciła dach nad głową i dobytek życia.

Dokładnie o godz. 5:29, w piątek (19 lutego), na stanowisko kierowania komendanta miejskiego PSP w Chełmie wpłynęła informacja o pożarze w Strzelcach w gminie Białopole.

– Z informacji wynikało, że pali się sadza w przewodzie kominowym oraz dach budynku jednorodzinnego. Po przybyciu na miejsce zdarzenia jednostek straży pożarnej stwierdzono, że pożarem objęte jest poddasze murowanego budynku jednorodzinnego. Mieszkańcy opuścili go przed przybyciem zastępów, a obecny na miejscu zespół ratownictwa medycznego przebadał właściciela, u którego zachodziło podejrzenie zatrucia tlenkiem węgla – mówi bryg. Wojciech Chudoba, z-ca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie.

Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, by nikt z postronnych nie zdołał zbliżyć się do płonącego domu, po czym odłączyli zasilanie i przystąpili do gaszenia szalejących na górze jęzorów ognia. Jednak czarny i gęsty dym wewnątrz budynku znacznie utrudniał im prowadzone działania. – Przyczyną tego stanu rzeczy okazało się wykonane z celulozy ocieplenie poddasza. Strażacy pracowali w aparatach ochrony układu oddechowego – tłumaczy brygadier Chudoba.

Tyle, co mogli, wynieśli z domu do pobliskiego garażu. Ostatecznie, po ponad 6 godzinach akcji, w której brało udział łącznie 7 zastępów (34 ratowników z PSP Chełm oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z Białopola, Kamienia i Żmudzi), udało się wyeliminować zagrożenie. Niestety, niewiele udało się uratować. Z domu zostały zgliszcza. – Jest to kolejny pożar budynku, który powstał od zapalenia się sadzy w przewodzie kominowym, po czym w wyniku rozszczelnienia się przewodu pożar przedostał się na elementy konstrukcyjne budynku – podkreśla z-ca komendanta chełmskiej straży pożarnej.

Co podkreśla brygadier Chudoba, często w takich przypadkach dochodzi również do zatrucia tlenkiem węgla, czyli tzw. czadem. Dlatego strażacy po raz kolejny apelują do ludzi o stosowanie odpowiednich praktyk, by zapobiec tragedii. (pc, fot. KM PSP Chełm)

News will be here