Drewno sprężynowało. Noga pękła jak zapałka

Znamy już szczegóły wypadku, do którego doszło w lesie w Orłowie Drewnianym. Podczas pracy przy wycince, kłoda drewna złamała nogę 32-letniemu pracownikowi Zakładu Usług Leśnych.

Przypomnijmy. Tydzień temu informowaliśmy, że podczas wycinki drzew na terenie Leśnictwa Orłów w gminie Izbica, doszło do nieszczęśliwego wypadku. Spadający fragment drzewa miał złamać nogę jednemu z pracowników Zakładu Usług Leśnych. Dziś znamy dokładne okoliczności tego zdarzenia.

Jak poinformowała nas Karolina Bartosiak, referent ds. technicznych w Nadleśnictwie Krasnystaw, 10 stycznia w godzinach porannych, pracownicy ZUL dokonywali na terenie Leśnictwa Orłów przerzynki, czyli podziału ściętego już drzewa na krótsze odcinki. – Na powierzchni leśnej, gdzie przeprowadzano prace znajdował się leżący na gruncie fragment złamanego drzewa o średnicy około 35 cm i długości około 20 m.

Podczas czynności związanych z przerzynką leżącego drewna pilarz nie zauważył, że leżący fragment posiada naprężenia, ponieważ leżał pomiędzy pniakiem bukowym, a pozostałą częścią stojącego drzewa. W trakcie przerzynki leżącej sztuki drewna doszło do uwolnienia napięć, skutkiem czego drewno sprężynowało uderzając stojącego obok 32-letniego pracownika, powodując u niego złamanie kończyny – relacjonuje przebieg zdarzenia pracownica Nadleśnictwa Krasnystaw. – 32-latek cały czas był przytomny. Pierwszej pomocy udzielili mu współpracownicy, natychmiast też o wydarzeniu zawiadomiono stosowne służby ratunkowe. Stan poszkodowanego, według uzyskanych informacji od jego rodziny, jest dobry – podkreśla Bartosiak.

Policja nie prowadzi dochodzenia w sprawie. (kg