Mieszkańcy osiedla Kamienne we Włodawie apelują do burmistrza, by wreszcie ich życie przestało być pasmem udręki. Chcą normalnych dróg dojazdowych do swoich posesji, a nie bagna. Jak zapewnia Wiesław Muszyński, ich oczekiwania niedługo będą spełnione.
Osiedle Kamienne to kilka ulic za kościołem przy rondzie. Rozrasta się bardzo dynamicznie m.in. ze względu na bliskie położenie od centrum miasta. Problem jednak w tym, że nie ma tam asfaltu i zimą czy po większych opadach ludzie i auta grzęzną w błocie. Ostatnio, mając dość stagnacji, wystąpili do burmistrza z listem otwartym, w którym apelują o jak najszybszą poprawę infrastruktury drogowej w obrębie ulic: Wyrykowskiej, Diamentowej, Bursztynowej, Szafirowej.
– Dojazd, a nawet dotarcie pieszo do niektórych posesji graniczy z cudem – mówią. – Brak oświetlenia i chodników jest katorgą i utrapieniem szczególnie dla osób starszych i dzieci. Jesteśmy sfrustrowani ciągłym ignorowaniem, pustymi obietnicami burmistrza przeciągającymi się na lata. Dlatego powstał ten apel i prośba do rządzących o stanowcze zaangażowanie się w budowę wymienionych ulic – dodają na koniec.
Niedawno pisaliśmy o innym włodawskim osiedlu, które borykało się z podobnym problemem. Tam drogi już poprawiono. Wszystko wskazuje na to, że i Kamienne doczeka się lepszych nawierzchni, przynajmniej tak zapewnia burmistrz. – Ulice te zostaną poprawione wkrótce po rozpoczęciu remontu ulicy Suchawskiej – mówi Wiesław Muszyński. – Jako materiału użyjemy gruzu i asfaltu pozyskanego właśnie z tej inwestycji. (bm)
