Wszystko wskazuje na to, że z powstającego dworca metropolitalnego skorzystamy dopiero za rok. Budująca go spółka Budimex złożyła wniosek o podpisanie kolejnego aneksu wydłużającego termin oddania inwestycji – tym razem do końca 2023 roku. Wykonawca kolejny poślizg, tak jak poprzednio, tłumaczy trudnościami w dostępności do materiałów i urządzeń z uwagi na sytuację gospodarczą oraz wojnę w Ukrainie. Przypomnijmy, że pierwotnie największa z realizowanych dotąd lubelskich inwestycji miała być gotowa w lipcu br.
Urzędnicy jeszcze nie przesądzają tego czy dadzą warszawskiej spółce tyle czasu. Wiadomo jednak, że od pewnego czasu prace przy budowie samego obiektu dworcowego wyraźnie zwolniły. Już w sierpniu stan ich zaawansowania był określany na ok. 60 % i od tego czasu niewiele się w tej materii zmieniło, choć zgodnie z aneksem do umowy dworzec miał być gotowy do końca lutego przyszłego roku. Tempa nabrały za to roboty drogowe realizowane w ramach jednej inwestycji z budową dworca.
– Zaawansowanie prac na zadaniu składającym się z budowy budynku to ok. 65 %. Natomiast modernizacja i budowa pobliskich ulic jest bardzo zaawansowana i powinna zakończyć się zgodnie z założonym aktualnie terminem tj. w lutym. W budynku dworca zakończono już wszystkie prace konstrukcyjne. Aktualnie trwają roboty instalacyjne – sanitarne, elektryczne, wentylacji. Instalowana jest również fotowoltaika – informuje Monika Głazik z lubelskiego Urzędu Miasta.
Przypomnijmy, że od wybrania wykonawcy tej inwestycji nie tylko łapie ona kolejne opóźnienia, ale też regularnie na jaw wychodzi konieczność realizacji nieujętych wcześniej w planach robót dodatkowych. Ma to wpływ na znaczny wzrost kosztów jej realizacji, w pierwotnej wersji umowy ustalonych na 231 mln zł.
– Aktualna wartość umowy z firmą, która swoim zakresem obejmuje budowę budynku Dworca oraz modernizację pobliskich ulic: Dworcowej, Młyńskiej, 1 Maja, Pocztowej oraz Gazowej (zadania 1, 3 i 4) to kwota blisko 251 mln zł – mówi Monika Głazik. – Wykonawcy za realizację dotychczasowych robót zapłacono już blisko 134 mln zł. Całkowita wartość projektu to z kolei kwota 339 mln zł, przy czym wartość dofinansowania Unii Europejskiej wynosi 180 mln zł – dodaje Monika Głazik z Urzędu Miasta Lublin.
Problem z ruchomymi schodami
Dodatkowym problemem powstającego mega-dworca jest zainstalowanie w nim schodów ruchomych. Już na etapie realizacji inwestycji okazało się, że projektanci pomimo zaprojektowania takich schodów nie przewidzieli miejsca, tzw. przygłębienia, na zamontowanie ich mechanizmu. Generalny wykonawca, spółka Budimex, kategorycznie odmówiła realizacji robót w tym zakresie – nawet za dodatkową opłatą. W tej sytuacji Zarząd Dróg i Mostów ogłosił przetarg na wyłonienie wykonawcy przegłębienia. Nie zgłosiła się żadna firma. Poszukiwania będą ponowione. MK
