Dyrektor na cenzurowanym

Najważniejszym punktem wtorkowej (31 stycznia) sesji rady gminy w Urszulinie było nawiązanie szwankującej ostatnimi czasy współpracy z powiatem włodawskim, której celem są inwestycje drogowe. Zanim ją podjęto, przewodniczący i wójt przez niemal godzinę maglowali dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych, obwiniając powiat o marginalizowanie gminy Urszulin przy realizacji zadań z zakresu infrastruktury drogowej.

Marcin Łopacki – dyrektor ZDP we Włodawie oraz Marian Kupisz – radny powiatowy przybyli na sesję w związku z uchwałą o wyrażeniu zgody na zawarcie porozumienia z Zarządem Powiatu we Włodawie w sprawie powierzenia prowadzenia zadania publicznego w zakresie zarządzania drogami gminnymi w obrębie Babsk, Nowe Załucze, Wola Wereszczyńska i Zawadówka.

Zanim jednak ją podjęto, przewodniczący rady Piotr Kamela i wójt Tomasz Antoniuk wzywali dyrektora do wytłumaczenia nie tylko faktu, że według nich gmina Urszulin była pomijana przy inwestycjach drogowych realizowanych przez powiat, ale też zarzucali brak zainteresowania bieżącym utrzymaniem dróg i innymi problemami natury infrastrukturalnej. Marcin Łopacki przez niemal godzinę dzielnie wyjaśniał, że w innych gminach to właśnie Urszulinowi zazdroszczą ilości inwestycji drogowych, tłumaczył problemy związane z tymi zadaniami, mówił o planach, ale i tak można było odnieść wrażenie, że jego wyjaśnienia nie zadowalają wójta i przewodniczącego. Gdy opuścił sesję, obrady nabrały błyskawicznego tempa.

Kolejne uchwały były głosowane bez żadnych dyskusji i słowa wyjaśnienia. Na koniec relację z działalności zdał wójt. Mówił o problemach z dużą ilością wody, który to fakt dodatkowo potęgowały bobry oraz działania przestępcze osób, które celowo manipulowały przy tamach, zastawkach i innych urządzeniach wodnych. Wspomniał też o problemach z aktualizacją ewidencji budynków na terenie gminy dotyczącą w dużej mierze rolników oraz o prowadzonych przez gminę bieżących inwestycjach. (bm)

News will be here