Trwa odkręcanie nieprawdziwych informacji na temat chełmskiego szpitala, które pojawiały się przez ostatnie dni w internecie. Dyrekcja rozsyła oświadczenia, w których wyjaśnia, że szpitalne odziały chirurgiczny i urologiczny pracują normalnie a zastępca dyrektora ds. medycznych nie zrezygnował ze stanowiska. Jest już tak dobrze?
Przed tygodniem ostrzegaliśmy przed bezkrytycznym przyjmowaniem wszystkich informacji, które pojawiają się w internecie. Chodziło o te dotyczące sytuacji w chełmskim szpitalu tj. rzekomego zamknięcia oddziału chirurgii.
Przez ostatnie miesiące pisaliśmy na naszych łamach o kłopotach kadrowych na oddziale, o tym, że niektórzy lekarze odeszli do innych szpitali i o tym, że bez pozyskania nowych doktorów oddział może się rozsypać. Pisaliśmy także o działaniach dyrekcji, rozmowach z potencjalnymi doktorami, którzy byli zainteresowani dyżurowaniem w szpitalu w Chełmie. I o tym, że pojawiły się perspektywy nie tylko na utrzymanie oddziału, ale także na jego rozwój, bo zainteresowani pracą w naszym szpitalu są specjaliści, którzy wykonują zabiegi i operacje, których dotąd w Chełmie nie oferowano.
Pisaliśmy, że kierownik oddziału Jakub Oleszek zapewniał, że problem kadrowy został w końcu zażegnany, że oddział pracuje normalnie, realizuje planowe przyjęcia i zabiegi. A grafik dyżurów jest ułożony z dużym wyprzedzeniem. Ale w internecie – jego zdaniem – pojawiało się coraz więcej nieprawdziwych albo dawno nieaktualnych informacji na temat oddziału.
Według nich oddział już zawiesił swoją działalność, a według innych został zamknięty. Przekazywane przez internatów wpisy na temat „tragicznej” sytuacji na chirurgii doprowadziły nawet do oddolnej akcji, nawołującej do ratowania oddziału i szpitala. Pojawiły się też pogłoski o kłopotach na oddziale urologicznym i o tym, że ze stanowiska zrezygnował doktor Lech Litwin, wicedyrektor ds. lecznictwa.
Dyrekcja szpitala stara się prostować te informacje. Do mediów trafiło oświadczenie dyrektor Agnieszki Kruk, która zaprzecza, że dzieje się coś niepokojącego z oddziałem chirurgicznym.
„Są to informacje nieprawdziwe, mające na celu tylko i wyłącznie wywołanie społecznego fermentu i celowego wprowadzenia w błąd opinii publicznej. W oddziale chirurgicznym cały czas udzielane są świadczenia dla pacjentów, a więc odbywają się planowane przyjęcia, zabiegi operacyjne w trybie planowym oraz zabiegi ratujące życie, wykonywane przez lekarzy oddziału i lekarzy dyżurnych.
Wysoko wykwalifikowany personel medyczny każdego dnia odkłada wszelkich starań, aby zapewnić pacjentom opiekę na najwyższym poziomie. Ponadto na Oddziale Chirurgii realizowany jest proces terapeutyczny, który obejmuje również przenoszenie pacjentów już zoperowanych, niewymagających dalszej hospitalizacji na oddziale chirurgii do innych oddziałów zachowawczych. Proces przenoszenia pacjentów na inny oddział jest standardowym postępowaniem podczas hospitalizacji, w przypadku pacjentów, których stan zdrowia wymaga takich działań oraz wynika to ze wskazań medycznych” – pisze dyrektor Kruk.
Dyrektor odniosła się także do informacji na temat oddziału urologicznego. Zapewniając, że funkcjonuje bez zakłóceń a pacjenci mają zapewnioną opiekę – w godzinach pracy oddziału przez zespół oddziału, a poza godzinami przez lekarza dyżurnego chirurgii lub urologii. A. Kruk dementuje też informacje o rezygnacji ze stanowiska zastępcy ds. lecznictwa, L. Litwina. Wyjaśnia, że „wykonuje swoje obowiązki, ale nie przystąpił do trwającej obecnie procedury konkursowej na to stanowisko”.
– Chcemy z całą powagą podkreślić, że rozpowszechnianie fałszywych informacji na temat funkcjonowania naszego szpitala, z jakim mamy do czynienia w Chełmie od kilku miesięcy, jest działaniem szkodliwym i może prowadzić do niepotrzebnego niepokoju wśród pacjentów oraz ich rodzin, a także personelu szpitala – dodaje dyrektor, prosząc o weryfikowanie informacji na temat szpitala. (reb)