W ubiegłym tygodniu kilkoro mieszkańców Chełma odebrało telefon od rzekomego funkcjonariusza chełmskiej komendy. Prawdziwi policjanci przestrzegają chełmian: – To oszust, nie ufajcie mu.
W poniedziałek (30 września) oszust podający się za policjanta dodzwonił się do dwóch mieszkańców Chełma, a następnego dnia podobne telefony odebrali kolejni chełmianie. W każdym przypadku schemat działania oszusta wyglądał tak samo.
– Informował, że hakerzy okradają konta bankowe i wypytywał swoich rozmówców o ich rachunki. Na szczęście nikt nie dał się oszukać. Żadna z osób nie podjęła tematu, a o telefonach powiadomiła dyżurnego chełmskiej komendy – mówi podkom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
We wszystkich przypadkach oszust przedstawiał się tym samym nazwiskiem, ale policjanci nie podają, jak ono brzmi. Postępowanie trwa, a chełmscy mundurowi szukają naciągacza podszywającego się pod ich rzekomego kolegę z komendy. – Apelujemy o zachowanie czujności i ostrożności w przypadku tego typu telefonów.
Zanim podejmiemy jakiekolwiek działania, poradźmy się osób najbliższych. Ustalmy, czy osoba, która do nas dzwoni, jest faktycznie tą, za którą się podaje. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości przerwijmy rozmowę, rozłączając się. Być może uchroni nas to od stania się ofiarą oszustwa. Pamiętajmy, że zawsze możemy liczyć na pomoc policjantów, dzwoniąc na numer alarmowy 997 lub 112 – przestrzega podkom. Czyż. (pc)
