Gafa z pożyczką

Przez urzędnicze niedopatrzenie trzeba było zwołać sesję nadzwyczajną i uchylić październikową uchwałę w sprawie zaciągnięcia przez ratusz 20 mln zł pożyczki. Uchwała i tak byłaby nieważna, bo nie została podjęta bezwzględną większością głosów. Ale pożyczka nadal jest miastu potrzebna.

Na zorganizowanej 29 października br. sesji chełmscy radni przystali na wniosek urzędników i podjęli uchwałę – 11 głosami „za”, przy 11 wstrzymujących i braku głosów przeciwnych – w sprawie zaciągnięcia 20 mln zł długoterminowej pożyczki. Joanna Babijczuk-Molik, dyrektor Departamentu Finansów UM Chełm, wyjaśniała wtedy, że pożyczka ma być przeznaczona na wykupienie w tym roku obligacji, wyemitowanych w latach poprzednich (6,5 mln zł), a także na realizację wydatków majątkowych (13,4 mln zł). Przy okazji, na sesji tej Radosław Wnuk, wiceprezydent Chełma, apelował do radnych o wspólne działanie poprawiające sytuację finansową miasta, bo – jak mówił – „jest obawa, że w budżecie zabraknie pieniędzy na wydatki bieżące” i być może trzeba będzie rezygnować z niektórych inwestycji. Minęło nieco ponad dwa tygodnie i urzędnicy zwołali sesję nadzwyczajną (18 listopada), aby uchylić październikową uchwałę w sprawie zaciągnięcia pożyczki długoterminowej. Należało to zrobić nie dlatego, że finanse miasta uległy nagle diametralnej poprawie, bo miasto wciąż musi posiłkować się pożyczką, tylko z powodów formalnych, a w zasadzie niedopatrzenia ze strony urzędników. W ratuszu zorientowali się, że uchwała, dotycząca zobowiązań finansowych musi być podejmowana bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady, a tak nie było w przypadku październikowego głosowania nad 20 mln zł pożyczką. W efekcie organ nadzoru, tj. wojewoda lubelski uznałby uchwałę za nieważną.

– Z uwagi na fakt, że w głosowaniu nad podjęciem uchwały w sprawie zaciągnięcia pożyczki długoterminowej głosowało 22 radnych, w tym za 11, a wstrzymało się 11, zasadne jest uchylenie niniejszej uchwały, ponieważ bezwzględna większość głosów wynosi w tym przypadku 12 – oznajmiła dyrektor Babijczuk-Molik.

Temat zaciągnięcia pożyczki pozostaje aktualny. (mo)