Łączy ich zamiłowanie do zimnych kąpieli, ale także chęć niesienia pomocy. Chełmski Klub Morsów postawili sobie za cel pomoc panu Arturowi, który samotnie wychowuje dwoje dzieci, w tym niepełnosprawne, wymagające całodobowej opieki. Najpilniejszą potrzebą rodziny jest zaadaptowanie jednego z pomieszczeń w domu na łazienkę. Pomóc może każdy z nas.
Pan Artur wraz z dziećmi mieszka w jednej z gmin powiatu chełmskiego. Żona odeszła, zostawiając go z ogromnym wyzwaniem, jakim jest opieka nad dziećmi i zapewnienie im warunków oraz środków finansowych do godnego życia. W dodatku córka pana Artura jest niepełnosprawna i wymaga całodobowej opieki. Samotny ojciec radzi sobie najlepiej, jak potrafi, natomiast w domu, w którym mieszka wraz z dziećmi, brakuje łazienki i toalety.
W pomoc rodzinnie zaangażował się Chełmski Klub Morsów, który już jakiś czas temu zorganizował zbiórkę oraz licytację różnych, podarowanych przez ludzi dobrej woli gadżetów, z których dochód zostanie przeznaczony na adaptację jednego z pomieszczeń na łazienkę.
– Udało się zebrać niecałe 10 tys. zł, ale biorąc pod uwagę koszty materiałów i fakt, że pomieszczenie pod łazienkę trzeba przygotować praktycznie od podstaw, łącznie z wymianą dachu, to kropla w morzu potrzeb – mówi Krzysztof Dąbrowski z Chełmskiego Klubu Morsów.
Zbiórka środków na przystosowanie pomieszczenia pod łazienkę trwa nadal za pośrednictwem portalu zrzutka.pl. Założyła ją chełmska społeczniczka Katarzyna Rot.
– W związku z tym, iż pan Artur musi całodobowo sprawować opiekę nad chorą córką, na chwilę obecną nie jest w stanie podjąć żadnej pracy zarobkowej. Utrzymuje się z zasiłku rodzinnego oraz świadczeń przyznanych mu na dzieci, ale te środki ograniczają ich życie do podstawowych wydatków na jedzenie i leki, ledwo starczając na rachunki. Nie prosimy o finansowanie wakacji czy różowych, wymarzonych ścian we własnym pokoju chorej dziewczynki, choć i w tym by nie było nic złego, ale zwracamy się z prośbą o wsparcie dla człowieka, który mimo ogromnych przeciwności losu i kłód, jakie życie rzuca mu pod nogi, walczy o lepsze jutro dla swoich dzieci – mówi Katarzyna Rot.
Wesprzeć rodzinę można za pośrednictwem strony zrzutka.pl/6x3khd. (w)