Grzybiarze stracili orientację. Odnaleźli ich pogranicznicy

Sezon grzybowy w pełni i w weekend zapewne tysiące mieszkańców naszego regionu wyruszy na grzybobranie. Nie zapuszczajmy się zbyt głęboko w las i korzystajmy, jeśli możemy korzystajmy z telefonicznych aplikacji śledzących naszą leśną wędrówkę, bo o zgubienie się, nawet jeśli zna się las i jest się doświadczonym grzybiarzem, nietrudno. W minioną środę przekonało się o tym dwóch dorosłych mężczyzn, którzy zagubili się w sobiborskim lesie.

W środę (16 października) dyżurny Placówki Straży Granicznej w Zbereżu (gm. Wola Uhruska) otrzymał informację o dwóch osobach, które zbierając grzyby w godzinach wieczornych, straciły orientację i zagubiły się w lesie w sąsiedztwie granicy państwowej. Okolice Zbereża to bardzo popularna wśród grzybiarzy destynacja. W głównie sosnowym lesie rosną dorodne borowiki, podgrzybki i gąski. W dzień trudno się tu zgubić, ale po zmroku każda dróżka wygląda tak samo. Na szczęście w tym przypadku historia zakończyła się happy endem. – Funkcjonariusze Straży Granicznej natychmiast udali się w rejon, gdzie mogli przebywać grzybiarze – opowiada por. SG Dariusz Sienicki z NOSG w Chełmie. – Mimo nocnej pory patrol Straży Granicznej szybko odnalazł mężczyzn, oferując im pomoc w wyjściu z lasu oraz w znalezieniu samochodu, którym przyjechali na grzybobranie. Oczywiście nie jest to jednostkowy przypadek. Funkcjonariusze SG realizując swe czynności służbowe, zawsze starają się nieść pomoc osobom, których życiu lub zdrowiu zagraża niebezpieczeństwo. A wybierając się na grzybobranie czy też po prostu na wycieczkę do lasu, pamiętajmy o tym, aby właściwie rozplanować ją w czasie, tak aby przed zmrokiem wrócić do swojego auta lub w miejsce, które jest nam znane i bezpieczne. Wybierając się w teren, dobrze jest powiedzieć o swoich planach rodzinie, warto też zabrać ze sobą telefon komórkowy, wodę i coś do jedzenia – wylicza Sienicki. (b)