Jarmarkowi nawet burza niestraszna

Za nami 21. Jarmark Pawłowski i choć burza nieco popsuła finałowy koncert „Czerwonych Gitar” impreza była niezwykle udana. Dopisali i odwiedzający, i wystawcy, a uczestnicy jarmarkowych konkursów zachwycili swoimi wyrobami.

Jarmark Pawłowski „Ginące Zawody” od lat gromadzi miłośników folkloru i tradycji ludowych. Rokrocznie, w pierwszą niedzielę sierpnia, największa miejscowość gminy Rejowiec Fabryczny zamienia się w regionalną stolicę sztuki ludowej i rzemiosła. Przypomnijmy, że Pawłów od dawna znany jest m.in. z garncarstwa. Przed II wojną światową działał tu prężny ośrodek rzemieślniczy (w latach 1935-36 na nieco ponad 300 gospodarstw ok. 200 stanowili rzemieślnicy). Gmina stara się nawiązywać do tych tradycji organizując Jarmark „Ginące Zawody”. Nie inaczej było w tym roku. 21. edycja wydarzenia, okazała się sporym sukcesem.

– Odwiedzający dopisali i wystawy też – mówi wójt gminy Rejowiec Fabryczny, Zdzisław Krupa. – Było ich około 170. Dla twórców była to okazja by zaprezentować swoją pracę szerszemu gronu odbiorców, a także do jej sprzedaży. Odwiedzający mogli kupić wiele unikatowych przedmiotów. O część gastronomiczną zadbałby panie z naszych kół gospodyń wiejskich; wspomógł nas także hotel „Regent”. Z myślą o dzieciach już kolejny rok z rzędu przy szkole urządziliśmy „kącik” zabaw, który cieszył się dużym powodzeniem. Była też kawiarenka urządzona przez parafię i kameralny koncert w kościele. W innych częściach Pawłowa także dużo się działo. Wzdłuż ul. Leśnej na gości czekały stoiska wielu wystawców nieco może spoza tematycznego zakresu Jarmarku, ale dla nich to także okazja do tego by pohandlować. Dziękuję wszystkim, a szczególnie mieszkańcom, którzy wsparli organizację imprezy. Myślę, że możemy uznać ją za udaną, choć harmonogram nieco popsuła nam pogoda.

Jeszcze na kilka dni przed Jarmarkiem prognozy pogody wskazywały, że niedziela będzie deszczowa. Na szczęście te się nie sprawdziły. Przez większą część imprezy goście mogli się skarżyć jedynie na to, że jest zbyt gorąco. Niestety tuż przed zaplanowanym na godzinę 18 koncertem zespołu „Czerwone Gitary” burzowe chmury dotarły i do Pawłowa. Parasolki na niewiele się zdały. Ulewny deszcz z gradem i porywisty wiatr „wygoniły” spod sceny publiczność. Część oczekujących na koncert rozjechała się do domów. Finalnie koncert odbył się, choć z opóźnieniem, podobnie jak kończąca jarmark zabawa taneczna.

Nieodłącznym elementem Jarmarku Pawłowskiego są konkursy. Poniżej prezentujemy ich wyniki. W tym roku zwycięzcą XXII Konkursu garncarskiego „Lampiony stołowe” został Paweł Piechowski. Drugie miejsce zajął Sławomir Żołnacz, trzecie Marta Pawlak, a wyróżnienia trafiły do Irminy i Edwarda Boguckich oraz Roberta Wójtowicza. Nagrodę w tej kategorii ufundował Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski, a wręczyła je Milena Petla, kierownik Filii UM w Chełmie.

Konkurs na najatrakcyjniej prezentowany Ginący Zawód pierwsze miejsce zajęła Jadwiga Żukowska (koronkarstwo), 2. Sławomir Żołnacz (wyroby garncarskie), 3. Ryszard i Grzegorz Starobrat (wyroby kowalskie); wyróżnienia otrzymali Sebastian Kozłowski (wyroby garncarskie) oraz Zofia Rzepecka (wyroby bednarskie). Nagrody w tej kategorii ufundował i wręczył starosta chełmski Piotr Deniszczuk.

Konkurs kulinarny „Tradycyjne smaki Gminy Rejowiec Fabryczny”, w kategorii „Produkty pochodzenia zwierzęcego” wygrała Magdalena Szelest (cebularzyki z boczkiem i serem), 2. miejsce zajęło KGW Bzdunki (pyzy z mięsem), a miejsce 3. przyznano Halinie Droń (sernik Zebra). Wyróżnienie otrzytmały: Joanna Barlińska (karkówka leśna), Ewa Kucharzyk (tarciuch ziemniaczany z serem i boczkiem), KGW Krzywowolanki (zupa parszywka).

W kategorii „Produkty pochodzenia roślinnego” pierwsze miejsce zajęły panie z KGW Gołębianki (kryzysy), 2. była Anna Kopeć (kapusta z grochem), a 3. KGW Bukowianki (pierogi z kaszą gryczaną pieczone w piecu chlebowym). Wyróżnienie odebrały Elżbieta Drozd (kluski po żydowsku), Ola Sałek (kluski łyżką kładzione), KGW w Bezku (pierogi z soczewicą) i Iwona Garnik (pieczone pierogi z kapustą).

W kategorii „Produkty inne” zwyciężyły panie z KGW Krzywowolanki (nalewka dereniówka), 2. miejsce zajęła Edyta Zofaciuk (nalewka Kwiat bzu), 3. miejsce Konrad Psujek (nalewka wiśniowo – aroniowa); wyróżnienia Stowarzyszenie Aktywnych Gospodyń w Lisznie (nalewka Jarzębiak), Krystyna Jonik (Jeżynówka), KGW Bzdunki (lemoniada lawendowo – cytrynowa). Złotą chochlę otrzymało KGW z Białopola. W tej kategorii nagrody fundował wójt gminy Rejowiec Fabryczny Zdzisław Krupa.

Nagrody publiczności w konkursie na najatrakcyjniej prezentowany Ginący Zawód trafiły do Grażyny Woźnicy (kompozycje kwiatowe, wianki z suszu), Jadwigi Żukowskiej (wyroby hafciarskie i koronkarskie) oraz Tadeusza Wikiry (rzeźby w korzeniu). Nagrody ufundowali Opus It Piotr Żelisko, Chełmski Park Wodny oraz Pizza u Ewy Ewa Mazurek. (w)