Jedną nogą był na tamtym świecie. Uratowali pijanego w hipotermii

Gdyby patrol policji znalazł go kilkanaście minut później nie przeżyłby. Chełmscy mundurowi w Stańkowie (gmina Chełm) znaleźli leżącego w rowie pijanego mężczyznę. Znajdował się w stanie hipotermii, jego temperatura ciała spadła do 30 stopni. Dzięki szybkiej reakcji i wezwaniu na miejsce ratowników, w porę trafił do szpitala.

Medycy podkreślają, że hipotermia to podstępny zabójca, a spożywanie alkoholu jest czynnikiem predysponującym do wychłodzenia – alkohol rozszerza naczynia krwionośne, przyspiesza utratę ciepła, a przy tym zaburza logiczne myślenie oraz prowadzi do utraty przytomności i zdolności poruszania się. Jako że zima już do nas dotarła, chełmskie służby apelują, by nie przechodzić obojętnie obok ludzi leżących na ulicy, także tych po alkoholu. Każdy tego typu przypadek należy zgłosić pod numer alarmowy.

Jak pomóc wychłodzonemu?

Hipotermię dzielimy na łagodną (gdy temperatura ciała wynosi od 32 do 35 stopni Celsjusza, a pacjent jest przytomny i ma dreszcze), średnią (32-28 st. C, zaburzenia świadomości, brak dreszczy) i ciężką (28-24 st. C, utrata przytomności, zaburzenia tętna i oddechu). Poniżej 24 st. C dochodzi do zatrzymania krążenia.

Jak postępować z pacjentem wychłodzonym przed przybyciem służb ratunkowych? Osoby przytomne, mające drżenia mięśni, powinny zostać przebrane w suchą odzież i przeniesione do ciepłego otoczenia. Należy im podać do wypicia ciepłe i osłodzone napoje. Osoby z zaburzeniami lub utratą świadomości i bez dreszczy powinny zostać unieruchomione w pozycji leżącej z zapewnioną termoizolacją całego ciała i ogrzewane ciepłymi okładami. Należy też zwrócić uwagę na utrzymanie drożności dróg oddechowych. (pc)

News will be here