Jest budowa, są niedogodności

Mieszkańcy ulicy Pancerniaków od kliku miesięcy są zmuszeni znosić sąsiedztwo tymczasowego składowiska gruzu i materiałów do budowy dróg zlokalizowanego tuż pod ich oknami. Ludzie nie narzekają na widok, ale na hałas, który od wczesnych godzin porannych utrudnia im normalne funkcjonowanie.

Ciężarówki już od wczesnych godzin porannych, czasem nawet już od piątej zwożą gruz. Hałas przy wysypywaniu go z naczep jest olbrzymi. Do tego dochodzi niszczenie drogi przez ciężki sprzęt, a gdy jest sucho – ogromne zapylenie całej okolicy. Mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali problem do Urzędu Miasta, ale nadal nie został on rozwiązany.

– Teren, gdzie znajduje się tymczasowe składowisko tych materiałów, należy do miasta – przyznaje burmistrz Wiesław Muszyński. – Wynajęliśmy go firmie, która wygrała przetarg na kompleksową przebudowę miejskich ulic i już uczuliliśmy jej właściciela, by ograniczył korzystanie z placu w porach porannych i wieczornych.

Mieszkańców ulicy Pancerniaków proszę o cierpliwość i wyrozumiałość. Za kilka miesięcy składowisko zostanie zlikwidowane, a nagrodą będzie wyremontowana nawierzchnia tej ulicy, choć nie wchodzi to w zakres robót objętych naszym projektem – dodaje Muszyński. (bm)

News will be here