Koalicja (nie)partyjna?

– Tomasz Antoniuk nie reprezentuje w żadnym wypadku Koalicji Obywatelskiej. Jest jedynie członkiem PO i tylko jako kandydat na wójta może zawierać samorządowe sojusze i koalicje – mówi Jerzy Wrzesień, szef włodawskich struktur Platformy Obywatelskiej. – Do wyborów idziemy jako komitet, nie partia – przyznaje wójt Antoniuk.

O koalicji Tomasza Antoniuka – wójta gminy Urszulin (członka Platformy Obywatelskiej) i Wiesława Muszyńskiego – burmistrza Włodawy (Nowa Lewica) już informowaliśmy. Obaj włodarze utworzyli wspólny komitet wyborczy Łączy Nas Zawsze Samorząd. Komitet o tej nazwie już funkcjonował przed pięcioma laty. Teraz został poszerzony o ludzi T. Antoniuka – członka PO. Zdaniem szefa włodawskiej Platformy Jerzego Września, jak i władz wojewódzkich tej partii, jest to samodzielna inicjatywa Antoniuka i nie może on w żadnym razie posługiwać się szyldem ani PO, ani tym bardziej KO.

– Narosło zbyt wiele kontrowersji w związku ze swoistą symbiozą lewicowego burmistrza Włodawy oraz członka naszej partii, wójta gminy Urszulin – mówi Wrzesień. – Chodzi o to, że Koalicja Obywatelska tworzy w powiecie włodawskim swoją listę do rady powiatu. W żadnym wypadku nie jest ona tożsama z komitetem reprezentowanym przez tych dwóch panów. Ponadto Tomasz Antoniuk nie ma żadnych uprawnień do zawierania wyborczych sojuszy zarówno w imieniu PO, jak i KO. Może co najwyżej siebie reprezentować.

– W kodeksie wyborczym jasno jest wskazane, że zawiązaliśmy właśnie komitet a nie koalicję – wyjaśnia wójt Urszulina. – Jestem w nim jako Tomasz Antoniuk, samorządowiec. Oczywiście moje poglądy i polityczne korzenie to Platforma Obywtelska i KO, ale tutaj trzeba te kwestie wyraźnie oddzielić. Nasz komitet integruje ludzi o różnych poglądach i wywodzących się z różnych środowisk politycznych. Mamy ludzi z Konfederacji, bezpartyjnych czy o poglądach centroprawicowych.

Ich wspólnym mianownikiem jest chęć działania na rzecz rozwoju naszego powiatu i tylko to się dla nas liczy. Celem mojej pracy jako samorządowca – i pana burmistrza zapewne również – jest współpraca z różnymi środowiskami. Wyraz tego dajemy w kampanii i choć nie brakuje głosów krytycznych pod naszym adresem, to je również cenimy, bo staramy się wyciągać z nich wnioski i poprawiać błędy. Wszystkim kandydatom życzę wytrwałości i dużo pozytywnego myślenia w tej kampanii – dodaje Antoniuk.

Jerzy Wrzesień w nadchodzących wyborach startuje z listy KO do sejmiku, jednak z miejsca raczej „niebiorącego”. (pk)

News will be here